Samochody bez lusterek? Przyszłość motoryzacji według Amerykanów
Amerykańskie stowarzyszenie przemysłu motoryzacyjnego przedstawiło propozycję wymienienia bocznych lusterek na umieszczone w kabinie elektroniczne wyświetlacze. Miałyby one pokazywać obraz z umieszczonych na pojeździe kamer. Takie rozwiązanie miałoby nie tylko poprawić bezpieczeństwo na drogach i ograniczyć liczbę śmiertelnych wypadków, ale również zwiększyć wydajność energetyczną samochodów. Czyli rozwiązanie idealne? Niekoniecznie.
Propozycja AAM (ang. Alliance of Automobile Manufacturers) jest konsekwencją marcowego orzeczenia amerykańskiej agencji rządowej, zajmującej się kwestiami bezpieczeństwa na drogach. NHTSA (ang. National Highway Traffic Safety Administration) wymaga, by od 1 marca 2018 wszystkie nowe samochody o wadze powyżej 4500 kg były wyposażone w kamery cofania. Obraz z nich, pokazywany na zainstalowanym wewnątrz pojazdu monitorze, ma zwiększać pole widzenia kierowcy, dotychczas ograniczone przez standardowe lusterko.
Ekran uratuje ludzkie życia
Decyzję tę uzasadnia się dużą ilością wypadków, do których dochodzi podczas wycofywania pojazdów. Jak szacuje agencja, średnio w wyniku takich zdarzeń życie traci rocznie 210 osób, a dla 15 tysięcy kończą się one urazami. Dotyczą one w dużym stopniu dzieci poniżej 5 roku życia (31 proc. wypadków) i osób starszych powyżej 70 (26 proc.). Samo umieszczenie kamery jako uzupełnienia standardowego wyposażenia uratować ma od 58 do 69 żyć rocznie.
Producenci samochodów w swoich planach są jeszcze bardziej radykalni. Chcą oni nie tylko kamer jako uzupełnienia lusterka cofania, ale również całkowitej rezygnacji z lusterek bocznych. Poza kwestiami bezpieczeństwa, istotnym argumentem jest tu aerodynamika pojazdów. Według szacunków AAM ta zmiana poprawiłaby wydajność aerodynamiczną o 2 do 7 proc. Jednocześnie organizacja określa, że zaledwie 10-procentowe poprawienie tego współczynnika zmniejsza zużycie paliwa o 3,2 proc.
Naukowcy są przeciw
Entuzjazmu producentów nie podzielają naukowcy i specjaliści. Boją się oni przede wszystkim nieprzewidzialnych konsekwencji, jakie tak istotna zmiana może wywrzeć na kierowców, przyzwyczajonych do dotychczasowych rozwiązań. Bryan Reimer, ekspert do spraw czynników ludzkich z należącego do MIT AgeLab uważa, że kierowcy nie powinni polegać wyłącznie na obrazie z wyświetlaczy. Mogą być one dobrym źródłem dodatkowej informacji wizualnej, ale niczym więcej. Obawia się on również, że zmiany mogą być nie do przyjęcia dla kierowców, którzy przyzwyczajeni są do standardowych lusterek.
Wtóruje mu Gregory Fitch z Politechniki i Uniwersytetu Stanowego Wirginii. Zauważa on pozytywny potencjał wyświetlaczy i kamer, które mogą pomóc kierowcom dużych samochodów w ograniczeniu gwałtownych ruchów głowy podczas sprawdzania lusterek bocznych. Ale jednocześnie zastrzega, że potrzeba jeszcze sporo czasu i badań, by określić, gdzie optymalnie umieścić wyświetlacz. Głównym problemem jest taka jego lokalizacja, która pozwoli kierowcom na instynktowne przesiadanie się do pojazdów wyposażonych w takie udogodnienia i z powrotem, bez narażania pieszych i innych uczestników ruchu na konsekwencje zmieniających się przyzwyczajeń.
Zmiana pokoleniowa
_ Nie wystarczy samo umieszczenie tam kamery. Trzeba jeszcze nauczyć ludzi jej właściwego wykorzystania. Jesteśmy w stanie zmienić technologię szybciej niż dzisiejszego kierowcę _ - stwierdza wspomniany wyżej Bryan Reimer. Nowinki techniczne mogą mieć więc same pozytywne konsekwencje, ale nie jesteśmy w stanie wprowadzić ich szybciej niż potrafimy zmienić przyzwyczajenia dzisiejszych kierowców. W przypadku wprowadzenia kamer jako uzupełnienia dla lusterek cofania NHTSA przewiduje 2-roczny okres przejściowy. Okres przejściowy dla całkowitego przejścia na rozwiązania cyfrowe może się okazać znacznie dłuższy, bo pokoleniowy.
href="http://dot.wp.pl/redir?SN=ecommerce_motointegrator_crosslinki&url=http://motointegrator.wp.pl/szukaj/czesci-zamienne-1/">Szukasz części samochodowych w atrakcyjnych cenach? Kliknij i sprawdź oferty!Szukasz części samochodowych w atrakcyjnych cenach? Kliknij i sprawdź oferty!