Sam odkurza, sam myje i sam się oczyszcza. Tak działa Roidmi EVA

Mamy coraz mniej czasu na odpoczynek, a także domowe obowiązki. Dlatego coraz łaskawszym wzrokiem patrzymy na nowy trend – slow life, czyli spokojne i uważne życie. Do tego jednak potrzebny nam pomocnik, który ułatwi taką równowagę, bo ktoś np. musi w domu posprzątać. Czynność banalna, ale przez lata zatruwała weekendy naszym rodzicom i dziadkom. W wielu domach sobota to był "dzień na sprzątanie".

Dziś można o tym zapomnieć, bo z pomocą przychodzą innowacyjne rozwiązania. Same piorą, suszą, gotują czy odkurzają. Rekordy popularności biją ostatnio odkurzacze roboty. Są proste w obsłudze i co najważniejsze – nikt nie ma wątpliwości, że oszczędzają nasz czas.

Pomocnik do zadań specjalnych

Pierwsze domowe roboty wyprodukowane przez Amerykanów na rynku pojawiły się w 2002 roku.

W międzyczasie do światowej czołówki samojezdnych odkurzaczy dołączyły dwie nowe marki – 

Roborock z urządzeniem Roborock S7 i ROIDMI z EVE Plus. Odkurzacze te zdobyły olbrzymią renomę dzięki wydajności, cenie i doskonałym nowoczesnym rozwiązaniom.

ROIDMI EVE Plus zyskał światową sławę dzięki funkcjom automatycznego usuwania brudu i sterylizacji worków na kurz. Odpowiednio opracowany system wykorzystuje bowiem filtr HEPA, technologię Active Oxygen, Clean freak do unieszkodliwiania pasożytów domowych (roztoczy), drobnoustrojów (Escherichia coli, Candida albicans i Staphylococcus aureus) czy toksycznych chemikaliów (amoniaku, formaldehydu, benzenu, TVOC). Usuwa też wszelkie niepożądane zapachy. Jest więc idealny dla kobiet w ciąży, alergików, rodzin z małymi dziećmi czy właścicieli zwierząt domowych. Proces sterylizacji trwa dosłownie 12 sekund, a postęp jest widoczny na ekranie LED stacji.

Czas na "mocne odkurzanie"

Dziś firma Xiaomi po raz kolejny zaskakuje technologicznymi rozwiązaniami. Najnowsza wersja odkurzacza, czyli ROIDMI EVA to pierwsze na świecie urządzenie, które jest połączeniem samoopróżniającego się robota oraz samooczyszczającego mopa. Dzięki nowym możliwościom sprzęt ten jest w stanie zainicjować kolejną erę – tym razem "mocnego odkurzania".

Odkurzacz posiada bowiem aż 4 ustawienia ssania, z których najwyższy to 3200 Pa. Pływająca dysza ssąca dostosowuje się do nierównej podłogi i dzięki temu bez wysiłku wciąga większość kurzu oraz wszelkiego rodzaju cząstki. Gdy robot EVA myje, dwie 4-calowe antybakteryjne nakładki HL w kształcie litery W obracają się z prędkością 180 obr./min i szorują podłogę z siłą 12 N, aby imitować mycie ręczne.

Robot może odkurzać i myć jednocześnie albo tylko odkurzać lub myć. Według potrzeb.

Nowy ulepszony model czyści więc lepiej i głębiej penetruje powierzchnię niż popularne urządzenia czyszczące dostępne na rynku.

Jedno urządzenie, wiele rozwiązań

ROIDMI EVA to pierwszy na świecie odkurzacz 5w1. Myje bowiem nakładki mopujące, suszy je, usuwa brud, sterylizuje bakterie i pleśń oraz odkurza i mopuje.

Odświeżając powierzchnię, robot EVA co jakiś czas wraca do stacji, aby umyć brudne nakładki. W podstawie bowiem modelu znajdują się dwa 4-litrowe zbiorniki: jeden na wodę, a drugi na nieczystości. Nakładki zwilżane są czystą wodą, następnie wirują z dużą prędkością. Ocierając się o tacę poniżej, wyciskają brudną wodę, która trafia do zbiornika na ścieki.

Po tym procesie oczyszczania robot wraca w miejsce, w którym przerwał pracę i kontynuuje mopowanie.

Producent nie zapomniał także o suszeniu nakładek. W podstawie ROIDMI EVA znajduje się specjalny wentylator, który osusza je wiatrem. To powoduje, że na wilgotnych elementach nie rozwijają się bakterie ani pleśń. Poza tym to doskonałe rozwiązanie dla samego użytkownika. Nie musi bowiem ręcznie odpinać, myć i czyścić nakładek.

Nie możemy nie wspomnieć także o automatycznym usuwaniu brudu. To rozwiązanie przeniesione jest z poprzednika, czyli ROIDMI EVE Plus. Worek na kurz o pojemności 3 litrów starcza średnio na 10 sprzątań, ale co ważne – jest w stanie magazynować śmieci przez 60 dni.

Na dodatek sterylizuje je, zabijając 99,9 proc. bakterii. Dzięki temu przechowywane w stacji nieczystości są neutralne dla domowników. Możemy więc zapomnieć o wyrzucaniu śmieci nawet przez kilka tygodni. Gdy worek jest już pełen – robot sam nas o tym poinformuje.

Robot, który napędza branżę

Odkurzacz ROIDMI EVA, choć pełen innowacji, zapewnia bezproblemową obsługę. Posiada bowiem mnóstwo funkcji – od nawigacji Gen 4.0 LDS Lidar, wykrywanie narożników PSD, poprzez precyzyjne mapowanie i ładowanie aż po liniowe czyszczenie wzdłuż ścian. To nie wszystko. Definiuje także poszczególne pomieszczenia, by dostosować do nich odpowiednie tryby czyszczenia. Na dodatek robot potrafi wykrywać przeszkody, omijać je, a także wspinać się na nie nawet wtedy, gdy mają 20 mm wysokości.

Akumulator o pojemności 5200 mAh wystarcza na pracę do 250 minut i wyczyszczenie 250 m.kw. powierzchni. Jest także kompatybilny z aplikacją Mi Home, Alexa i Asystentem Google dla inteligentnego i wydajnego sterowania głosowego.

Te wszystkie innowacyjne rozwiązania powodują, że robot, choć nowy – mocno napędza branżę. Dość powiedzieć, że wartość zakupionych urządzeń na platformie Indiegogo przekroczyła 1 milion dolarów. Przeszło to najśmielsze oczekiwania nawet samych producentów. Oznacza to więc, że urządzenie się sprawdza i staje się niezbędnym pomocnikiem w każdym domu.