Koncepcja K9A3 już jest. Nowa wersja hitu eksportowego Korei Południowej

Południowokoreańska samobieżna armatohaubica K9 Thunder jest jednym z najpopularniejszych na świecie typów uzbrojenia w swojej kategorii. Zarówno w wersji oryginalnej K9 jak i zmodyfikowanej K9A1 została zamówiona przez kilkanaście państw świata, w tym Indie, Australię, Norwegię, Finlandię i Polskę. Producent – Hanwha Aerospace – nie ustaje w rozwoju swojego hitu eksportowego i chociaż w fazie testowania znajduje się nowszy wariant K9A2, to już została zaprezentowana koncepcja jeszcze nowocześniejszego wariantu K9A3.

Wizualizacja armatohaubicy K9A3 Thunder na tle starszych wersji Wizualizacja armatohaubicy K9A3 Thunder na tle starszych wersji
Źródło zdjęć: © Hanwha Aerospace

K9A3 nie ma być tylko kolejnym stopniem ewolucji w rozwoju rodziny armatohaubic, ale ma stanowić rewolucję pod względem zasięgu rażenia, automatyzacji, autonomiczności i wpasowaniu się w sieciocentryczne pole walki.

Przede wszystkim K9A3 ma mieć możliwość działania w trybie zarówno załogowym, jak i w pełni autonomicznym, bez załogi na pokładzie. Pojazd będzie zdolny do samodzielnej jazdy, nawigacji i prowadzenia ognia z minimalnym zdalnym zaangażowaniem pojedynczego operatora lub nawet całkowicie bez jego udziału.

Ta zdolność jest postrzegana jako kluczowa na współczesnym polu walki, gdzie, jak pokazuje doświadczenie z wojny w Ukrainie, wiele jednostek artylerii pada ofiarą błyskawicznego ognia kontrbateryjnego, dronów i amunicji krążącej. Jednak nawet w trybie załogowym obsługa została zredukowana z obecnych pięciu żołnierzy do jednego. Jest to również odpowiedź na wyzwania demograficzne, z którymi borykają się zachodnie siły zbrojne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drugą kluczową zmianą będzie wyposażenie działa w nową dłuższą lufę o długości 58 kalibrów (8,99 m). Obecna ma długość 52 kalibrów. Jeśli tak się rzeczywiście stanie, będzie to znaczne osiągnięcie technologiczne Koreańczyków, ponieważ w 2024 r. Amerykanie anulowali program nowej armatohaubicy ERCA, a jednym z powodów była właśnie niemożność opracowania odpowiednio wytrzymałej lufy długości 58 kalibrów. Kaliber pozostanie bez zmian i będzie to standardowe dla NATO 155 mm. Dzięki dłuższej lufie i amunicji dalekiego zasięgu możliwe będzie strzelanie na odległość 80-100 km, czyli dalej niż wynosi zasięg ognia artylerii najprawdopodobniejszych przeciwników. Pozwoli to w dużym stopniu zabezpieczyć K9A3 przed ogniem kontrbateryjnym.

  • Wizualizacja armatohaubicy K9A3 Thunder na tle starszych wersji
  • K9 Thunder na poligonie.
  • K9 Thunder na poligonie.
  • K9 Thunder na poligonie.
[1/4] Wizualizacja armatohaubicy K9A3 Thunder na tle starszych wersji Źródło zdjęć: Licencjodawca |

Zwiększeniu przeżywalności pomaga również cały pakiet mniejszych zmian obejmujących między innymi zdalnie starowane stanowisko uzbrojenia z karabinem maszynowym kal. 12,7 mm, który może być stosowany do zwalczania celów powietrznych, dronów, amunicji krążącej, a także do samoobrony przed oddziałami piechoty przeciwnika.

Ponadto na wizualizacjach widoczne jest wzmocnione opancerzenie w postaci dodatkowych płyt pancernych lub zintegrowanego pancerza kompozytowego wzmacniającego odporność przeciwko przeciwpancernym pociskom kierowanym czy amunicji krążącej. To również są doświadczenia wyniesione z wojny w Ukrainie, gdzie artyleria jest dla przeciwnika celem priorytetowym.

K9A3 ma być w jeszcze większym stopniu dostosowana do działania na sieciocentrycznym, wielodomenowym polu walki, gdzie będzie mogła współdziałać nie tylko w ramach wojsk lądowych, ale również z lotnictwem czy marynarką wojenną. Chociaż informacje na ten temat są skąpe, można spekulować, że dane z dronów, satelitów czy innych środków rozpoznawczych będą automatycznie przesyłane do systemu kierowania ogniem działa, które będzie mogło natychmiast rozpocząć ostrzał wykrytego celu. Skróci to czas od wykrycia celu do otwarcia ognia do sekund.

K9A3 jest jak na razie tylko koncepcją, która jak można się spodziewać, będzie intensywnie promowana na nadchodzących targach zbrojeniowych na całym świecie celem zebrania opinii potencjalnych kupców. Jak na razie nie ujawniono nawet możliwego terminu budowy prototypu armatohaubicy w prezentowanej konfiguracji.

Analitycy rynku zbrojeniowego spodziewają się, że zainteresowanie będzie duże, szczególnie ze strony dotychczasowych użytkowników K9, dla których pozyskanie K9A3 będzie naturalną drogą zwiększania zdolności bojowych. Ponieważ K9A3 będzie pod wieloma względami kompatybilna ze starszymi modelami, a łańcuchy dostaw są już ustanowione, przejście na wariant K9A3 dla wielu sił zbrojnych może być najbardziej opłacalną opcją.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km