Rząd chce odciąć swoich obywateli od dostępu do internetowej pornografii

No, mamy chyba pierwszego kandydata na najbardziej absurdalny cytat 2013 roku. „Jeśli mogliśmy wysłać człowieka na księżyc, na pewno możemy zwalczyć internetową pornografię” – oto słowa doradczyni islandzkiego ministra spraw wewnętrznych, Halli Gunnarsdóttiry, która w dość obrazowy sposób opisała plany tamtejszych władz dotyczące całkowitej blokady treści pornograficznych w swoim krajowym internecie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Giznet.pl

Islandzki rząd uważa, że skoro pornografia może trafić i wpłynąć na zachowania dzieci poprzez ich komputery, smartfony i konsole –. najlepszym wyjściem będzie całkowite, arbitralne odcięcie dostępu do stron oferujących takowe treści. Jeśli nie potrafisz wychować dziecka na własną rękę, państwo zrobi to za ciebie.

No, dobra, ale w jaki sposób islandzki rząd zamierza wyeliminować pornografię ze swojego internetu? Póki co, w grę wychodzą wyłącznie dwie metody: zablokowanie podejrzanych adresów IP oraz kryminalizacja płatności kartą kredytową za treści o charakterze pornograficznym (okazuje się, że wiele islandzkich dzieciaków posiada swoje własne karty kredytowe –. kto wie, być może właśnie stąd wziął się kryzys systemu bankowego w tym kraju).

Ban na pornograficzne strony internetowe jest niejako następstwem niedawnej delegalizacji działalności klubów ze striptizem, które według islandzkich władz jawnie naruszały prawa kobiet, przy okazji negatywnie, odbijając się na ogólnej kondycji społeczeństwa. Gunnarsdóttira uważa, że zarówno pornografia, jak i działalność nadmienionych klubów jasno wiążą się z brutalnymi przestępstwami na tle seksualnym do jakich dochodziło na terenie jej kraju. Co więcej –. doradczyni islandzkiego ministra spraw wewnętrznych jest zdania, że rodzice nie mogą zostać obciążeni pełną odpowiedzialnością za swoje dzieci, ponieważ „nie mają wystarczająco dużo czasu, by je stale kontrolować i skutecznie chronić przed zakusami światowego przemysłu pornograficznego”. Hmm… wydaje mi się, czy to pierwsza porno-afera spiskowa?

Cóż, cała sytuacja wydaje się o tyle absurdalna i śmieszna, że to właśnie kraje nordyckie jako pierwsze zaakceptowały pornografię w kształcie zbliżonym do tego, jaki przybiera ona dzisiaj. Choć islandzki rząd tłumaczy swoją decyzję troską o bezpieczeństwo kobiet i dzieci –. posunięcie to stawia jego kraj w równym szeregu z Iranem, Arabią Saudyjską czy Jemenem, które, co by o nich nie mówić, raczej nie słyną z przesadnego umiłowania do ochrony praw kogokolwiek poza dorosłymi, muzułmańskimi mężczyznami.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno