Rozszerzona gwarancja - przeczytaliśmy umowy za ciebie!
Telewizor, laptop, odtwarzacz MP3, pralka, kamera cyfrowa. Nieważne, jaki sprzęt kupujemy, sklepy z pewnością zaoferują nam dodatkową płatną gwarancję.
_ Dopłacając kilkaset złotych, dostaniecie państwo gwarancję na dodatkowe kilka lat. Naprawy kosztują, a wykupując dodatkowe ubezpieczenie, będziecie państwo spokojni o swój sprzęt. _
Tego typu zachęty sprzedawców słyszał zapewne każdy z nas w sklepie ze sprzętem AGD i RTV. Przy zakupie drogiego telewizora lub pralki perspektywa przedłużenia gwarancji wydaje się kusząca. W końcu wydajemy niemało na nowy sprzęt, a wiadomo, że ten się szybko psuje. Kilka lat dodatkowej ochrony może się opłacać.
Ale czy na pewno? Czy wykupienie tak zwanej rozszerzonej gwarancji to dla klienta dobry interes? Co tak naprawdę zyskujemy, kupując rozszerzony pakiet ochronny na sprzęt?
Rodzaje gwarancji
Sklepy ze sprzętem elektronicznym i AGD oferują dwa rodzaje gwarancji - zwykłą i rozszerzoną:
- Gwarancja zwykła. Niektóre sklepy przedłużają gwarancję na sprzęt o dwa do pięciu lat. Zakres gwarancji obejmuje te same warunki, które dotyczą gwarancji producenckiej, a więc są to głównie wady materiałowe i produkcyjne.
- Gwarancja rozszerzona. Sklepy oferują pakiety ochronne przekraczające (przynajmniej w teorii) zakres standardowej gwarancji, ale są też odpowiednio droższe. Rozszerzone gwarancje obejmują kradzież, włamanie, pożar, zalanie i uwaga - uszkodzenia mechaniczne.
Gwarancja czy blef?
Rozszerzone gwarancje oferowane przez większość sklepów to po prostu umowa ubezpieczenia sprzętu, którą jako klienci podpisujemy z towarzystwem ubezpieczeniowym, a sklep jest jedynie pośrednikiem. Za owo pośrednictwo sklepy otrzymują prowizję, nie dziwi więc, że sprzedawcy są zainteresowani, by nam rozszerzoną gwarancję sprzedać. Na jednym z forów poświęconych elektronice wypowiada się były pracownik dużej sieci sklepów ze sprzętem: _ Jest na to straszne ciśnienie z góry, bo sklep ma z tego czysty zysk. Firma ubezpieczeniowa to jakiś zewnętrzny podwykonawca, więc sklep sprzedaje, bierze swój procent i umywa ręce. Sprzedaż tego produktu jest oczywiście premiowana. Generalnie sprzedaż towarów "nienamacalnych" jest coraz powszechniejsza, usługi są bardziej opłacalne niż normalny towar, dlatego teraz, wchodząc do sklepu kupić sprzęt A, wyjdziesz z niego z usługami B, C i D. I tak na jednym sprzęcie zarabiamy cztery razy! _
Warianty spokoju
Medal dla każdego, kto przed wykupieniem dodatkowej gwarancji dokładnie przeczyta jej warunki i je zrozumie. Wiadomo, że większość z nas polega głównie na zapewnieniach sprzedawcy, a ci, żeby sprzedać, mogą nam powiedzieć wszystko. Trudno uwierzyć, żeby przeciętny Kowalski przeanalizował przed zakupem każdy paragraf.
Przyjrzeliśmy się umowom ubezpieczenia oferowanym przez niektóre sklepy ze sprzętem. Warto zwrócić uwagę na kilka kwestii i policzyć, czy rzeczywiście opłaca się wydawać dodatkowe pieniądze na coś, co tak naprawdę nie daje nam żadnych gwarancji.
Na stronie internetowej sklepu RTVEuroAGD w zakładce Usługi możemy zobaczyć filmik reklamujący zalety przedłużonej gwarancji. Widzimy na nim zalany laptop, podrapaną przez kota matrycę, urwane przez dziecko drzwiczki pralki. Te wszystkie "wypadki" objęte są zdaniem autorów filmiku dodatkową gwarancją.
Ale czy na pewno? Euro-net Sp z o.o., właściciel sklepów RTV/AGD, oferuje klientom umowę ubezpieczenia z Sopockim Towarzystwem Ubezpieczeń Ergo Hestia SA. Warunki ubezpieczenia to pięć stron A4 wypełnionych drobnym drukiem.
Drobnym drukiem
W oferowanym przez RTVEuroAGD wariancie ubezpieczenia mamy kilka opcji. Gwarancję na tak zwany duży sprzęt (telewizory, pralki, lodówki) możemy przedłużyć na 5 i na 3 lata, przy czym opcja na pięć lat ma dwa warianty. Płacąc 30 procent wartości sprzętu, otrzymujemy tak zwany wariant rozszerzony, a więc (jak możemy przeczytać na stronie) _ 5 lat wygody i spokoju + ochronę od przypadkowych uszkodzeń _. Wykupując rozszerzoną gwarancję na pięć lat, ale płacąc 20 procent wartości sprzętu, mamy jedynie wygodę i spokój (bez ochrony od przypadkowych uszkodzeń). Za 10 procent wartości sprzętu mamy natomiast trzy lata dodatkowej _ wygody i spokoju _.
Tak zwany mały sprzęt, czyli na przykład odtwarzacz MP3, możemy dodatkowo ubezpieczyć na dwa sposoby. Płacąc 25 procent wartości sprzętu, otrzymamy trzy lata _ wygody i spokoju + ochronę od przypadkowych uszkodzeń _. Płacąc 15 procent, otrzymamy jedynie _ wygodę i spokój _.
Za co płacimy
Co tak naprawdę kryje się pod wariantem podstawowym i rozszerzonym? Zdaniem prawnika Piotra Niezgódki z kancelarii Kochański i Spółka, oba warianty tak naprawdę niewiele dają. Wariant podstawowy, zdaniem Niezgódki, dotyczy jedynie wad "wewnętrznych", czyli po prostu wad producenckich, a nie mechanicznych. Ciekawsza sytuacja dotyczy wariantu rozszerzonego, który reklamowany jest na wspomnianym filmiku na stronie sklepu RTVEuroAGD, a który ma właśnie dotyczyć uszkodzeń mechanicznych.
W wariancie rozszerzonym ubezpieczenie odnosi się do "przypadkowego uszkodzenia sprzętu", czyli uszkodzenia z powodu przepięcia prądu lub nieszczęśliwego wypadku. Zdaniem Niezgódki jako nieszczęśliwy wypadek nie będą się jednak kwalifikować te wszystkie sytuacje, w których sprzęt używany jest niezgodnie z instrukcją obsługi. Co więc z zalaną kawą klawiaturą laptopa widzianą na filmiku reklamowym?
- _ Biorąc pod uwagę treść większości instrukcji obsługi, nie będzie "przypadkowym uszkodzeniem sprzętu" ani zalanie komputera kawą (bo w instrukcjach napisane jest, żeby trzymać płyny z dala od urządzenia), ani uszkodzenie matrycy przez kota (bo w instrukcjach napisane jest, żeby sprzęt był przechowywany w odpowiednich warunkach), ani zapiaszczenie aparatu (bo w instrukcjach napisane jest, żeby nie używać w miejscach zapiaszczonych/wilgotnych), ani też urwanie drzwiczek od pralki (bo zakwalifikowane to zostanie prawdopodobnie jako rażące niedbalstwo ubezpieczonego) _ - tłumaczy Niezgódka.
Co na to anonimowy pracownik sklepu RTVEuroAGD? Wypowiedź z forum: _ Rozszerzona gwarancja obejmuje zarówno uszkodzenia producenckie, jak i losowe zdarzenia mechaniczne. Tu warto zauważyć, że tę losowość, czyli niezamierzone uszkodzenie, trzeba najpierw udowodnić w dokładnym opisie zdarzenia. Jeśli tego nie dokonamy, ubezpieczyciel będzie próbował się wykręcić. Po zakupie takowej gwarancji, zarówno tej podstawowej, jak i rozszerzonej, radzę dokładnie przeczytać regulamin, szczególnie kwestie zgłaszania awarii. Źle zgłoszona awaria może być powodem jej odrzucenia, szczególnie że zgłaszamy ją telefonicznie i jest ona nagrywana. _
A co na to Hestia? Ubezpieczyciel uspokaja.
Hestia: ubezpieczyciel ma głos
Maciej Kuźmicz - Hestia
Klient, zgłaszający szkodę, ma obowiązek opisać rodzaj uszkodzeń oraz okoliczności ich powstania. Jeżeli do uszkodzenia sprzętu wskutek zalania kawą doszło w sposób przypadkowy, niezamierzony (na przykład pies potrącił stół, na którym stał laptop i filiżanka kawy), to zachodzi odpowiedzialność Ubezpieczyciela. Zakres ochrony nie obejmuje uszkodze ń estetycznych (wgnieceń, zadrapań), które nie mają wpływu na funkcjonowanie sprzętu.
Na filmie, na stronie www.euro.com.pl, pokazana jest uszkodzona przez zwierzę matryca telewizora. Jeżeli rysy powodują zniekształcenie obrazu, to powyższe wyłączenie nie ma zastosowania, ponieważ rodzaj szkody wpływa na poprawne funkcjonowanie sprzętu. W przypadku naruszenia z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa obowiązku niezwłocznego zgłoszenia szkody, Ubezpieczyciel może zmniejszyć odszkodowanie, jeżeli naruszenie przyczyniło się do zwiększenia szkody lub uniemożliwiło ustalenie okoliczności i skutków wypadku.
Przykładem jest zalanie sprzętu i świadome zgłoszenie tego faktu dopiero kilka tygodni po zdarzeniu.
W przypadku zalania na przykład laptopa duże znaczenie ma upływ czasu, brak podjęcia natychmiastowej naprawy sprawia, że układy elektroniczne ulegają korozji i naprawa sprzętu staje się nieopłacalna. Serwis, do którego trafia sprzęt, jest w stanie ocenić, jak długo podzespoły były narażone na działanie wody.
Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Startery dla komórek tylko na dowód. Tego chce policja i służby specjalne
Ciekawe przypadki
Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Ergo Hestia świadczy też ubezpieczenie dla sprzętu kupionego w innych sklepach. Oprócz RTV EuroAGD te same warunki otrzymamy na przykład w sklepie www.electro.pl i www.neo24.pl Różnica polega jedynie na czasie trwania przedłużonej gwarancji i wynosi w przypadku electro.pl trzy, cztery i pięć lat. Wykupienie wariantu pięcioletniego kosztuje około 2. procent wartości sprzętu. Trzyletni wariant to koszt 10 procent wartości sprzętu, a wariant czteroletni to 15 procent wartości sprzętu. W Neo24.pl możemy przedłużyć gwarancję na trzy i pięć lat od daty zakupu.
Dominika Hernik, kierownik ds. sprzedaży dodatkowych gwarancji w sklepie ELECTRO.pl, zapewnia, że wykupienie rozszerzonej gwarancji daje klientom sklepu możliwość wymiany sprzętu w razie uszkodzenia mechanicznego. Czy w takim razie upuszczenie laptopa skutkujące rozbiciem sprzętu objęte będzie wymianą?
- _ Jeżeli chodzi o uszkodzenia mechaniczne w przypadku laptopów, mając właśnie takie ubezpieczenie od uszkodzeń mechanicznych, jak najbardziej można liczyć na wymianę _ - mówi Hernik i dodaje: - _ Ale oczywiście należy postępować zgodnie z warunkami takiego ubezpieczenia. Nie może być to umyślne upuszczenie, tylko upuszczenie w wyniku nieszczęśliwego, niezamierzonego wypadku i oczywiście w ten sposób należy przedstawiać wynikłą szkodę. _
To ciekawe. Warunki ubezpieczenia w sklepie ELECTRO.pl są takie same jak w sklepie RTV-EuroAGD, a jak wspomniał już prawnik Piotr Niezgódka, zniszczenie może być uznane jako rażące niedbalstwo użytkownika i wymiana nie będzie taka oczywista. Niezgódka: - _ Jeżeli konieczne będzie ustalenie, czy właściciel sprzętu nie przyczynił się do powstania szkody, konieczne jest ustalenie winy prawomocnym wyrokiem sądowym, a taki proces może trwać nawet dwa lata... _
Mowa o par. 23 pkt. 2 Warunków ubezpieczenia sprzętu oferowanego na ELECTRO.pl (również euro.com.pl i Neo24.pl) przez Hestię: _ Ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie na podstawie uznania roszczenia Ubezpieczającego (...) w wyniku ustaleń dokonanych w postępowaniu dotyczącym ustalenia stanu faktycznego, zasadności roszczeń i wysokości odszkodowania lub zawartej z nim ugody albo prawomocnego orzeczenia sądu. _
Najpierw warunki, potem kasa
Zresztą, dla zachowania ochrony ubezpieczeniowej konieczne jest spełnienie licznych wymogów, które są uciążliwe i kosztowne dla właściciela sprzętu. Chodzi między innymi o:
- wykonywanie przeglądów (jeżeli wymagane) oraz napraw wyłącznie w autoryzowanych punktach,
- natychmiastowe zgłaszanie do wyznaczonego przez ubezpieczyciela Centrum Autoryzacji Szkód (CAS) wszelkich dostrzeżonych nieprawidłowości w funkcjonowaniu sprzętu (czyli realnie jeszcze zanim się zepsuje),
- natychmiastowe zaprzestanie korzystania ze sprzętu w razie sygnalizowania przez niego jakichkolwiek nieprawidłowości,
- zawiadomienie CAS o szkodzie w ciągu maksymalnie trzech dni od jej powstania/dostrzeżenia + przekazanie kompletu informacji (co istotne, przed podjęciem samemu jakichkolwiek działań zabezpieczających),
- wysłanie na własny koszt sprzętu (lżejszego niż 10 kg) w miejsce wskazane przez CAS,
- naprawa/wymiana może zostać wstrzymana do czasu, gdy rzeczoznawca zbada/zweryfikuje sprawę.
Czyli w praktyce zawsze może wstrzymywać, a właściciel sprzętu nie będzie mógł z niego korzystać. Ponadto, koszty sprzętu zastępczego nie są objęte ubezpieczeniem...
Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Startery dla komórek tylko na dowód. Tego chce policja i służby specjalne
Żer dla skner nie dla idiotów
_ W Media Markt istnieje opcja wykupienia dodatkowo gwarancji Plus. Wszystko pięknie - gdy sprzęt się zepsuje, mają dwa tygodnie na naprawę. Gwarancja jest ważna pięć lat, choć wszystko zależy od wykupionej opcji. O tym zostałem w sklepie poinformowany. Nie poinformowano mnie natomiast o innej, dość istotnej kwestii. Sprzęt się zepsuł. Zadzwoniłem do Media Markt i tu niemiła niespodzianka, bo nagle okazuje się, że gwarancję można wykorzystać tylko raz! Fajnie, że dowiaduję się o tym teraz! _
To wypowiedź klienta sieci MM na jednym z forów internetowych. Trudno mieć jednak do internauty pretensję, że nie doczytał warunków ubezpieczenia. Media Markt oferuje klientom umowę, którą ciężko przeczytać, a co dopiero zrozumieć. Dużo treści i maleńka czcionka, którą trzeba czytać z lupą.
Warunek, o którym wspomina internauta, zawarty jest w paragrafie 4 pkt. 4.6: Ustanie Umowy ubezpieczenia: Wystąpienie jednej i jedynej Szkody podczas trwania Umowy Ubezpieczenia, na wszystkie Gwarancje, pociągające za sobą wypłacenie Odszkodowania, powoduje wygaśnięcie Umowy Ubezpieczenia.
Zgodnie z par. 2 pkt. 2.15 odszkodowanie to karta podarunkowa do wykorzystania w sklepach Media Markt, którą sklep wydaje ubezpieczonemu, lub wymiana sprzętu. I uwaga! W dalszej części tego samego punktu czytamy: _ Wypłata odszkodowania skutkuje wygaśnięciem polisy _. Zdaniem Piotra Niezgódki to potwierdzenie, że z gwarancji możemy skorzystać tylko raz.
Wszystkie telewizory i tak zwany duży sprzęt AGD zakupiony w Media Markt może być objęty pakietem gwarancyjnym Gwarancja Plus na pięć lat. Wartość pakietu uzależniona jest od wartości sprzętu. Cennik dostępny jest na stronie www.mediamarkt.pl w zakładce Nasze usługi.
Na inne produkty, poza telewizorami, dużym AGD, telefonami oraz akcesoriami, klienci mogą wykupić czteroletni pakiet serwisowo-gwarancyjny. W opisie produktu czytamy:
- 4 lata ubezpieczenia od usterek, uszkodzeń mechanicznych i kradzieży,
- Bezpłatne naprawy,
- 14-dniowy czas naprawy/likwidacji szkód,
- Telefoniczne składanie zleceń serwisowych,
- Fachowa i szybka pomoc.
Tymczasem w paragrafie 5 pkt 5.1 czytamy: Umową ubezpieczenia nie są objęte: Szkody wynikające z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa Ubezpieczonego. Zresztą, na uwagę zasługuje cały paragraf 5. w którym wymienione są przypadki, co nie jest objęte umową ubezpieczenia.
Wychodzi na to, że uszkodzenia mechaniczne mogą być kwestią dyskusyjną, bo jak udowodnić, że laptop spadł nam ze stołu przypadkowo? Co więcej, ciekawy zapis dotyczy również kradzieży. Paragraf 5 pkt 5.5. Wyłączenia dotyczące Gwarancji ochrony Ryzyka Kradzieży:
- Kradzież bez użycia siły lub włamania. - Kradzież popełniona przez Ubezpieczonego lub do której doszło z powodu rażącego niedbalstwa Ubezpieczonego (jak pozostawienie Ubezpieczonego Sprzętu bez dozoru na widocznym miejscu w pojeździe mechanicznym lub w miejscu publicznym lub innym miejscu uczęszczanym).
Iluletnia ta gwarancja?
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię. Oferowane dodatkowe gwarancje biegną od dnia zakupu sprzętu, a to oznacza, że pokrywają się z gwarancją producencką i uprawnieniami z tytułu niezgodności towaru z umową. Realnie, korzyść z dodatkowej gwarancji mamy więc po upływie dwóch lat (tyle z reguły trwa gwarancja producenta i tyle trwają uprawnienia konsumenckie).
Firmy ubezpieczeniowe nie udzielają informacji, jak często i w którym roku ubezpieczenia najczęściej psuje się sprzęt. Z ankiety, którą Computer Bild (niemiecki odpowiednik Komputer Świata) przeprowadził wśród 450. czytelników, wynika jednak, że problemy ze sprzętem występują najczęściej w drugim roku użytkowania (aż 71 procent głosów). Z reguły obowiązują więc w tym czasie gwarancje producenckie i uprawnienia konsumenckie.
Podsumowując: Dodatkowe gwarancje mogą przynieść korzyść, ale nie powinniśmy wierzyć, że uzyskanie odszkodowania będzie łatwe i proste, musimy bowiem pamiętać o szeregu obostrzeń stawianych przez ubezpieczycieli.
A może - mając w domu drogi sprzęt - wystarczy wykupić dobre ubezpieczenie mieszkania poszerzone o ubezpieczenie sprzętu?
To samo nie za tyle samo
Telewizor 3D Sony KDL-40EX720 kosztuje w sklepie www.euro.com.pl 289. złotych. Kupując do niego przedłużoną gwarancję na pięć lat - wariant rozszerzony (de facto umowę ubezpieczeniową na sprzęt zawartą ze STU Ergo Hestia SA) - zapłacimy 867 złotych, czyli całość telewizor + gwarancja wyniesie nas 3757 złotych.
Ten sam model telewizora w sklepie www.electro.pl kosztuje 251. złotych. Kupując do niego gwarancję na pięć lat (de facto umowę ubezpieczeniową na sprzęt zawartą ze STU Ergo Hestia SA) zapłacimy 503 złote, czyli za całość – telewizor + gwarancja – zapłacimy 3016 złotych.
Wniosek: Na zakupie tego samego modelu telewizora możemy zaoszczędzić nawet 74. złotych!
Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Startery dla komórek tylko na dowód. Tego chce policja i służby specjalne