Rozpoznawanie przestępców nie będzie już problemem?
Naukowcy z Wielkiej Brytanii opracowali technologię automatycznej analizy nagrań z kamer telewizji przemysłowej CCTV oraz innych systemów nagrań używanych przez ochronę - poinformował magazyn "Technology Review".
29.08.2011 | aktual.: 30.08.2011 08:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Technologia pomoże policji oraz innym służbom mundurowym w szybszym rozpoznawaniu i chwytaniu przestępców, minimalizując możliwość naruszania prywatności obywateli.
Zespół naukowców z Digital Imaging Research Center (DIRC) na Kingston University opracował technologię, w której sygnałem, wyzwalającym automatyczne poszukiwanie w bazie nagrań mogą być bójki lub zamieszki. Oprogramowanie dokonuje wtedy analizy całego zapisu z różnych kamer z czasu przed, po i w trakcie zamieszek i wybiera sceny, które mogą być kluczowe dla śledztwa policyjnego.
Jak powiedział "Technology Review", James Orwell kierownik grupy badań nad czynnościami śledczymi, przykładem działania nowego systemu automatycznego śledzenia zapisu jest sytuacja, kiedy człowiek w bluzie z kapturem zasłaniającym twarz nagle tłucze szybę w oknie w sklepie.
Odnalezienie sprawcy następuje poprzez przeanalizowanie zapisu nie tylko z kamer CCTV w okolicach sklepu, gdzie sprawca mógł wiedzieć, że jest obserwowany, ale także i kamer kilka ulic dalej, gdzie np. zapis mógł wychwycić jego twarz. Analiza drogi ucieczki może także dodatkowo ułatwić wykrycie sprawcy. System takiego automatycznego skanowania wszystkich zapisów i odtwarzania działań pojedynczych sprawców znacznie skraca czas śledztwa i zmniejsza ryzyko pomyłek przy identyfikacji.
Mimo konieczności zanalizowania o wiele większej niż dotąd ilości danych oraz rozrostu zapisu CCTV koniecznego do śledzenia sprawców, nowy system śledzenia jest dokładniejszy i redukuje liczbę fałszywych oskarżeń. Jak uważają naukowcy z Kingston University, zastosowanie tego typu technik analizy obrazu spowoduje, że naruszenia prywatności osób postronnych będą występowały rzadziej.