Rosjanie zapowiadają nowy lotniskowiec o napędzie jądrowym. Naprawią też "Admirała Kuzniecowa"
Jeszcze niedawno rosyjskie media spekulowały o domniemanej porażce rosyjskich lotniskowców. Jedyny, który posiadają jest uszkodzony i nie ma jak go naprawić. Tymczasem rosyjskie MON twierdzi zupełnie co innego. "Admirał Kuzniecow" zostanie naprawiony, a w 2023 roku Rosja rozpocznie budowę kolejnego lotniskowca.
07.05.2019 19:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sami zapowiadaliśmy i nadal wierzymy, że rosyjski lotniskowiec "Admirał Kuzniecow" pójdzie na żyletki. Rosjanie nie posiadają żadnego pływającego doku we flocie południowej, który mógłby pomieścić cały okręt. Nie mają też pieniędzy na budowę nowego. Nie mówiąc już o wyłowieniu poprzedniego, który zatonął w ubiegłym roku podczas napraw "Kuzniecowa".
Rosyjska agencja TASS podała dzisiaj dwie ważne informacje w kwestii lotniskowców. Przede wszystkim, krążownik lotniskowy "Admirał Kuzniecow" zostanie naprawiony. Korporacja stoczniowa doniosła agencji TASS, że 35. zakład remontowy statków przechodzi właśnie modernizację.
Po zakończeniu prac, stocznia w Murmańsku będzie posiadać odpowiedni dok, aby przyjąć "Admirała Kuzniecowa". Rosjanie sądzą, że na modernizację zakładu potrzeba około roku. Potem jeszcze trzeba znaleźć 70 milionów rubli na samą naprawę okrętu.
Wedle tych zapowiedzi, w 2020 roku "Kuzniecow" ma wpłynąć do suchego doku. Następnie rozpocznie się naprawa i modernizacja, która potrwa około roku. Wymienione zostaną urządzenia zasilające, kotły, pompy, wyposażenie lotnicze, systemy obserwacji i kontroli. Lotniskowiec otrzyma także rosyjski system obrony przeciwrakietowej Pantsir-M.
Rosjanie będą mieć nowy lotniskowiec z napędem jądrowym
Kolejnym etapem modernizacji floty będzie budowa nowego lotniskowca. Prace badawczo-rozwojowe nad jego powstaniem rozpoczną się w 2023 roku. Projekt został już oficjalnie przyjęty do państwowego programu zbrojeniowego, trwającego do 2027 roku. Już wcześniej zapowiadano, że Rosja otrzyma lotniskowiec z napędem jądrowym do 2030 roku. Teraz plotki się potwierdziły.
Nowy lotniskowiec Rosji będzie posiadać napęd jądrowy. To nowość, w przeciwieństwie do "Admirała Kuzniecowa" napędzanego silnikiem turboparowym. Stoczniowcy zdradzili rosyjskim mediom, że nowy lotniskowiec będzie znacznie większy od okrętów projektu 1143.5. Mówi się o wyporności 70 tysięcy ton. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że umowa na budowę lotniskowca może zostać podpisana do końca 2025 roku.