Rosjanie włamali się do Pentagonu
Zabezpieczenia systemów pocztowych Pentagonu zostały złamane przez cyberwłamywaczy w Rosji. Rzekomo nie udało się wykraść żadnych ściśle tajnych danych. Sam fakt włamania jest jednak niepokojący.
07.08.2015 | aktual.: 07.08.2015 10:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak donosi NBC News, powołując się na swoje źródła, 25 lipca bieżącego roku doszło do skomplikowanego cyberataku na systemy pocztowe Pentagonu zajmujące się nieutajnionymi danymi. Są one wykorzystywane przez cztery tysiące użytkowników w służbie cywilnej i wojskowej, podlegających pod Kolegium Połączonych Szefów Sztabów. Źródła serwisu informują również, że atak został przeprowadzony z terenu Rosji.
Włamywaczom udało się zdobyć "olbrzymią ilość danych" z kont pocztowych, które przekazano "tysiącom kont w internecie" w niecałą minutę. Sposób przeprowadzenia ataku był tak gwałtowny, że systemy obronne serwerów Pentagonu nie miały nawet okazji zadziałać. Po zebraniu danych zostały one wysłane w jednej, wielkiej paczce. Kiedy tylko wykryto atak, wyłączono cały system pocztowy, wtedy było już jednak za późno.
Nie wiadomo, czy włamywacze działali na polecenie rządu, czy też niezależnie. Dowody poszlakowe wskazują, niestety, na pierwszą z możliwości. Przede wszystkim skala ataku zdaje się wykluczać możliwość przeprowadzenia go przez zwykłych, niezwiązanych z organami państwowymi hakerów.
Według informacji NBC, systemy Pentagonu powinny powrócić do pełnej sprawności jeszcze w tym tygodniu. Oznaczałoby to, że pozostawały niefunkcjonalne od momentu ataku, czyli ponad tydzień. Serwis informuje również, że kolejne informacje w sprawie pojawią się wkrótce.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Prezydent Duda skorzysta z Facebook Mentions jako jedna z pierwszych osób na Świecie!