Rój Perseidów 2022. NASA przypomina, kiedy spojrzeć w niebo

Maksimum roju Perseidów to wyjątkowa okazja dla wszystkich fanów obserwacji nocnego nieba do zobaczenia tzw. deszczu spadających gwiazd. NASA przypomina o terminie tego wydarzenia i zwraca uwagę, że zbiegnie się ono z sierpniową pełnią Księżyca. Wyjaśniamy, dlaczego to nie jest dobra wiadomość.

Rój Perseidów 2022 przypada na 12 i 13 sierpnia
Rój Perseidów 2022 przypada na 12 i 13 sierpnia
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Modzelewska

02.08.2022 | aktual.: 02.08.2022 20:21

NASA przypomina, że maksimum roju Perseidów będzie można obserwować pomiędzy 12 i 13 sierpnia. Podczas tego wydarzenia na niebie zazwyczaj pojawia się około 50-100 spadających gwiazd na godzinę. Dlatego przy sprzyjających warunkach pogodowych trudno je przeoczyć. Amerykańska agencja kosmiczna zwraca jednak uwagę na pewną niedogodność - pełnię Księżyca, która przypada na 12 sierpnia.

Maksimum roju Perseidów a pełnia Księżyca

Zdaniem Bill'a Cooke'a, astronoma NASA, który zarządza Biurem Meteoroid Environment w NASA Marshall Space Flight Center w Huntsville w stanie Alabama "tegoroczny szczyt Perseidów przyniesie najgorsze możliwe okoliczności dla obserwatorów". Wszystko za sprawą wspomnianej pełni. Srebrny Glob będzie najjaśniejszym obiektem na niebie i przyćmi wszystko inne. Dlatego widoczne będą wyłącznie najjaśniejsze Perseidy.

Cooke zaznaczył, że normalnie obserwatorzy w Ameryce Północnej oglądaliby 50-60 meteorów na godzinę, ale w tym roku będzie to zaledwie 10-20 meteorów na godzinę. Nie powinno nas to zniechęcać, bo szanse na zobaczenie tzw. spadających gwiazd wciąż są spore, a kolejna taka szansa (jeśli chodzi o maksimum roju Perseidów) pojawi się dopiero za rok. Spadające meteory będzie można obserwować praktycznie do końca sierpnia, ale nie ich liczba nie będzie już tak imponująca.

Maksimum roju Perseidów - jak i kiedy obserwować?

Na obserwację najlepiej wybrać się z dala od miejskich świateł i wysokich zabudowań późną nocą lub nad ranem. Właśnie wtedy Perseidy będą najbardziej widoczne. Przy sprzyjających warunkach pogodowych spadające gwiazdy będą widoczne gołym okiem, ale można uzbroić się w amatorski teleskop, który pozwoli dostrzec więcej szczegółów.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)