Roboty pomagają pacjentom. W Polsce mamy kilkaset takich maszyn

Roboty pomagają pacjentom. W Polsce mamy kilkaset takich maszyn

Obecnie w polskich ośrodkach znajduje się kilkaset robotów, które pomagają pacjentom
Obecnie w polskich ośrodkach znajduje się kilkaset robotów, które pomagają pacjentom
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. PMB
02.06.2023 10:09, aktualizacja: 02.06.2023 19:41

W Bonifraterskim Centrum Rehabilitacji p.w. św. Benedykta Menni w Piaskach odbyła się konferencja "Nowe technologie w rehabilitacji chorych", która została poświęcona robotom wykorzystywanym w medycynie. Obecnie w polskich ośrodkach znajduje się kilkaset takich maszyn, ale ich zastosowanie mogłoby być jeszcze szersze.

Roboty medyczne pomagają pacjentom

Roboty medyczne pomagają wrócić do formy osobom częściowo sparaliżowanym lub z niedowładami. Wspierają pacjentów po urazie rdzenia z poziomu piersiowego, po udarach mózgu, ze stwardnieniem rozsianym, polineuropatią, z dystrofiami mięśniowymi czy z mózgowym porażeniem dziecięcym. Pomagają w poprawie chodu, wydolności, wzmocnienia siły mięśni, redukcji spastyczności, zmniejszeniu dawki leków, zmniejszeniu bólu neuropatycznego czy w poprawie świadomości w przestrzeni.

Jak podkreśliła podczas spotkania pionierka polskiej robotyki w medycynie dr hab. n. med. Beata Tarnacka, prof. Narodowego Instytutu Geriatrii Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie, upowszechnienie robotów medycznych w terapii jest kwestią czasu. Wskazała, że już dziś robotyka jest z powodzeniem wykorzystywana w pionizacji pacjentów, w nauce chodzenia i wszędzie tam, gdzie ważna jest powtarzalność ruchów w rehabilitacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Robotyka wprawdzie nie jest remedium na wszystkie schorzenia, jesteśmy na początku drogi, potrzebna jest choćby współpraca z Agencją Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, mnóstwo prac badawczych. Jednocześnie wiemy już, że robotyka pomaga w niektórych przypadkach urazów rdzenia kręgowego czy dziecięcego porażenia mózgowego – powiedziała.

Tarnacka podkreśliła, że nowoczesne technologie mogą skrócić czas trwania terapii, a tym samym odciążyć finansowo system. – Pamiętajmy, że w krajach zachodnich aż 85 proc. pacjentów z większością schorzeń neurologicznych wraca ponownie do pracy. Do tego powinniśmy dążyć – wskazała.

Chorzy szybciej odzyskują sprawność

Podczas konferencji zaprezentowane zostały roboty, które pomagają w rehabilitacji, m.in. egzoszkielet, dzięki któremu pacjenci z niedowładem lub paraliżem nóg chodzą już podczas pierwszej sesji treningowej. Pokazany został powstały na Politechnice Gdańskiej system C-EYE, który śledząc ruch gałek ocznych, pozwala na komunikację z osobami wybudzonymi ze śpiączki i po udarach czy przypominający wielki tablet system X-Cogni, przywracający sprawność rąk osób po udarach.

Dzięki egzoszkieletowi pacjent na nowo uczy się chodzić. Eksperci podkreślają, że powtarzalność i intuicyjność pracy robota imitującego chód ludzki skutkuje szybkimi efektami terapeutycznymi. Wykorzystywany w ponad 30 ośrodkach w całej Polsce egzoszkielet daje możliwość wykonania nawet do 2 tys. kroków podczas jednej sesji rehabilitacyjnej. Przeznaczony jest dla pacjentów o różnym stopniu porażenia lub niedowładu, które mogą być wynikiem schorzeń neurologicznych lub urazów.

Dr n. med. Małgorzata Łukowicz, krajowy konsultant rehabilitacji medycznej, podkreśliła, że roboty medyczne są nieocenione wszędzie tam, gdzie ważna jest liczba powtórzeń.

– Mogą urozmaicać czynności, w jakich wspierają pacjenta. Świetnie radzą sobie także przy pionizacji pacjenta, a w przypadku unieruchomionych chorych, jak udowodniono, pionizacja to nie tylko powrót do naturalnej pozycji ciała, ale również lepsza koncentracja i lepsza praca mózgu takich pacjentów, co w ich rehabilitacji ma kolosalne znaczenie – powiedziała.

Także dyrektor Bonifraterskiego Centrum Medycznego w Piaskach–Marysinie Wojciech Lipnicki potwierdza, że dzięki zastosowaniu robotów, także innych nowoczesnych narzędzi, chorzy zdecydowanie szybciej odzyskują sprawność.

– Roboty zaprojektowane do celów terapeutycznych pozwalają w jednym czasie, w sposób bardzo dokładny, kontrolować duży obszar ciała, wspomagają pionizację oraz utrzymanie równowagi pacjenta oraz dają fizjoterapeucie możliwość zintensyfikowania wielu zadań terapeutycznych w krótszym czasie. A to dla poprawy zdrowia chorego jest bardzo ważne – powiedział Lipnicki.

Bonifraterskie Centrum Medyczne jest jedną z nielicznych placówek w Polsce, które specjalizują się w kompleksowej rehabilitacji osób po udarach mózgu, których efektem jest częściowy paraliż, niedowład poszczególnych części ciała, kłopoty z chodzeniem, zaburzenia wzroku czy utrudniona komunikacja.

Bonifratrzy oprócz kilku dużych ośrodków rehabilitacji dziennej i ambulatoryjnej w Katowicach, Łodzi, Warszawie, Ząbkowicach Śląskich, Wrocławiu i Marysinie, prowadzą dwa szpitale rehabilitacyjne: we Wrocławiu i w Piaskach-Marysinie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)