Robot grający w koszykówkę na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Czy to dziwne?
Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio został pokazany ciekawy twór. Chodzi o dziwnie wyglądającego robota, którego zadaniem było trafić piłką do kosza. Trzeba przyznać, że ta technologia robi wrażanie. Mimo dość niezdarnego wyglądu.
Po wydarzeniu w Japonii można było się spodziewać nowinek technologicznych. Świetnym przykładem jest robot grający w koszykówkę. Na krótkim filmie zobaczymy, jak maszyna wykonuje rzut za 3 punkty.
Robot przypomina wynalazek firmy Toyota, który zaprezentowano już 2018 roku, a udoskonalono w 2019. Oficjalnie nie wiadomo, czy mamy do czynienia z CUE3, lecz tak czy siak, jest to interesujące. Wykorzystanie robota do uprawiania sportu może wskazywać na zwrot w różnych dyscyplinach, a być może zorganizowanie zawodów przeznaczonych dla maszyn sportowych.
To, co przykuwa uwagę, to bardzo ludzkie ruchy robota podczas wykonywania manewru. Nie widać żadnych sprężarek ani wyrzutni. Maszyna ugina mechaniczne kolana, łokcie, sam rzut wykonuje podobnie jak profesjonalni zawodnicy – zamach bierze się z barków.
Internauci od razu jednak zwrócili uwag na kilka spraw. Względem wyglądu robota, zastanawia ich gumowa obudowa, wyglądająca jak opony (recykling?), bardzo mała głowa w stosunku do reszty korpusu oraz koszulka z numerem 95. O ile pierwsze dwie kwestie można zapewne wytłumaczyć techniczne, to trzecia pozostaje zagadką.