Rewolucja w żarówkach - niskie rachunki i idealne światło

Nowy typ żarówki z tworzywa sztucznego, który mógłby zastąpić świetlówki kompaktowe, opracowali amerykańscy naukowcy - podał portal BBC News.

Rewolucja w żarówkach - niskie rachunki i idealne światło
Źródło zdjęć: © SXC.hu

04.12.2012 | aktual.: 04.12.2012 14:02

Nowa żarówka zrobiona jest z warstw plastiku i ma być wydajniejsza, gdyż wytwarza lepszej jakości światło i nie daje efektu migania - podał magazyn "Organic Electronics". Badacze mają nadzieję, że ich wynalazek zostanie wprowadzony do obrotu już w 201. roku.

Nowe źródło światła wykorzystuje technologię elektroluminescencji polimerów (z ang. field-induced polymer electroluminescent, Fipel). Żarówka wykonana jest z trzech warstw polimerów zawierających nanomateriał, który świeci, kiedy przechodzi przez niego prąd elektryczny.

Wynalazca dr David Carroll, prof. fizyki z Wake Forest University w Północnej Karolinie, podkreśla, że nową żarówkę można uformować w każdy kształt i że emitowane przez nią światło jest lepszej jakości niż przez świetlówki kompaktowe, które w ostatnich latach stały się bardzo popularne.

"Świetlówki kompaktowe mają niebieskawy, przykry dla oka odcień - powiedział badacz portalowi. - Oku ludzkiemu ciężko się do niego przyzwyczaić. Ludzie skarżą się na bóle głowy, a powodem jest to, że widmo światła nie przystaje do słonecznego. Nasze urządzenie wpasowuje się w nie idealnie".

Już wcześniej próbowano upowszechnić nowe rodzaje żarówek - np. diody LED przeszły długą drogę od czasu, kiedy jedynie sygnalizowały aktywność urządzeń, aż do momentu, kiedy zaczęły być wykorzystywane jako jasne i wydajne źródło światła. Obecnie są często używane do oświetlania dużych budynków.

Kolejnym krokiem było powstanie organicznych diod elektroluminescencyjnych (OLED), które również wykazywały się dużą wydajnością i lepszym światłem niż stare, tradycyjne żarówki. Miały przewagę nad LED-ami, gdyż można było nadawać im różne kształty, m.in. przy produkcji ekranów telewizorów.

Jednak prof. Carroll uważa, że diody OLED nie dorosły do swojej legendy. "Nie działają zbyt długo i nie są zbyt jasne - uważa. - Przy nadmiernym przepływie prądu mogą się stopić".

Jego zdaniem żarówka w technologii Fipel jest odpowiedzią na wszystkie te problemy. "Znaleźliśmy sposób na to, jak emitować światło zamiast ciepła. Nasze urządzenie nie zawiera rtęci i żrących chemikaliów, a poza tym nie stłucze się, bo nie jest zrobione ze szkła" - podkreślił.

Ponadto nowa żarówka jest tania w wykonaniu i znalazła się już firma skłonna ją wyprodukować. Profesor wierzy, że pierwsza partia zostanie wyprodukowana już w 201. roku.

Komentarze (554)