Według założeń twórców „Rolando” przeznaczony jest dla osób znudzonych
grami zręcznościowymi. Czas skorzystać z mózgu – zdaje się mówić
producent gry
Szykuje się prawdziwa rewolucja na rynku gier dostępnych dla telefonów iPhone i odtwarzaczy iPod touch. Tak przynajmniej sądzi Simon Oliver, producent gry „Rolando”, która niebawem trafi do sklepów App Store. Przekonajmy się czy rzeczywiście czeka nas coś zupełnie nowego.
Według założeń twórców „Rolando” przeznaczony jest dla osób znudzonych grami zręcznościowymi. Czas skorzystać z mózgu – zdaje się mówić producent gry. Bo „Rolando” powstał w oparciu o takie tytuły jak „LocoRoco”, „LittleBigPlanet” czy „Lemmings”. W grach tych należało wykazać się zręcznością, ale myślenia a nie palców.
Czymś podobnym ma być „Rolando”. W grze będzie można podróżować przez 4 różne światy, każdy po co najmniej 10 poziomów. Gracz będzie miał za zadanie przeprowadzić przez niebezpieczeństwa małe… właściwie, to ciężko określić owe dziwne, kuliste stworzenia (tytułowe Rolandy), które znajdą się pod opieką gracza.
