Rewolucja 3D - niedługo wydrukujesz sobie własny komputer
Dzisiejsze technologie, dzięki drukarkom 3D pozwalają na wydrukowanie robotów, jedzenia, narzędzi, zabawek i wiele więcej. Kto wie co przyniesie nam jutro. Praktycznie każdego dnia możemy usłyszeć o...
06.12.2010 | aktual.: 06.12.2010 16:31
Dzisiejsze technologie, dzięki drukarkom 3D pozwalają na wydrukowanie robotów, jedzenia, narzędzi, zabawek i wiele więcej. Kto wie co przyniesie nam jutro. Praktycznie każdego dnia możemy usłyszeć o nowościach z dziedziny drukowania przestrzennego. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że rozpoczęła się prawdziwa rewolucja w tej dziedzinie.
Drukarki 3. wykorzystują kilka metod drukowania, z których najpopularniejszą jest budowanie obiektów poprzez dodawanie materiału warstwa po warstwie. Analogicznie powstaje wydruk z drukarek wyposażonych w głowicę igłową. Technologia drukowania przestrzennego została opracowana pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku. Początkowo nie zyskała ona popularności, ze względu na duże koszty urządzeń i niską jakość wyjściowych obiektów. Jednak w ostatnich kilku latach koszty systemów drukowania 3D znacząco spadły i nie stanową już takiej bariery jak kiedyś.
Obecnie dysponując budżetem od 100. do 3000 dolarów jesteśmy w stanie kupić drukarkę 3D. Najtańszy model MakerBot's Cupcake CNC kosztuje niespełna 650 dolarów. Spadek cen sprawił, że coraz częściej technologie drukowania przestrzennego trafiają w ręce komputerowych maniaków, którzy udoskonalają swoje „zabawki” w przydomowych garażach.
Drukarka przestrzenna MakerBot CupCake CNC Starter Kit
Co musi się stać, aby drukarki 3. znalazły w każdym domu? Jeff Lipton – szef projektu „Cornell's Fab@Home 3D Printing” zauważył pewną analogię pomiędzy technologiami drukowania przestrzennego, a komputerami. Te ostatnie początkowo powstawały w garażach i dopiero później stały się profesjonalnym narzędziem wykorzystywanym w nauce i przemyśle.
Drukarka przestrzenna fab@home Model 2.0
Drukarki 3. muszą oferować zdecydowanie więcej niż dziś, aby mogły stać się niezbędnym wyposażeniem każdego gospodarstwa domowego – twierdzi Keith Kmetz, ekspert IDC w dziedzinie drukarek. Pierwsze zmiany, będące wynikiem działań komputerowych maniaków powinny być widoczne w najbliższych kilku latach. Przewiduje się spadek cen oraz wprowadzanie przeróżnych zestawów przeznaczonych dla użytkowników domowych, umożliwiających skorzystanie z gotowych projektów. Zespół Makerbot uruchomił niedawno nowy serwis, pozwalający dzielić się swoimi projektami z innymi użytkownikami drukarek 3D. Przykładowo, dzięki nim w łatwy i szybki sposób będziemy w stanie stworzyć wiele użytecznych przedmiotów, takich jak rozmaite ozdoby choinkowe (gwiazdki, dzwonki, aniołki, płatki śniegu), pojemniki na baterie, pudełka na płyty CD, stemple, kostki do gry i wiele więcej.
Drukarki 3. wykorzystują rozmaite materiały – od metalu do ceramiki, jednak w zastosowaniach domowych sprawdzą się przede wszystkim tworzywa sztuczne, takie jak plastik. Charakteryzują się one dużą giętkością i niską temperatura topnienia. Aktualnie technologie umożliwiające tworzenie wydruków z innych materiałów niż plastik są poza zasięgiem przeciętnych użytkowników. Jednak są firmy, które specjalizują się w realizacji projektów z wykorzystaniem stali, szkła czy piaskowca, a nawet srebra.
Usługi drukowania przestrzennego dynamicznie się rozwijają. Dowodem tego może być firma Ponoko, specjalizująca się w laserowym cięciu. Wprowadziła ona do swojej oferty usługi drukowania 3. z wykorzystaniem rozmaitych materiałów, w tym elektronicznych podzespołów. Takie rozwiązanie pozwala na tworzenie elektroniki na zamówienie.
Nie każdy materiał jest właściwy do danego projektu. Dlatego podczas tworzenia skomplikowanych przedmiotów, konieczne jest stosowanie różnych materiałów. W rzeczywistości istnieją już zaawansowane drukarki, które to potrafią –. np. Connex family firmy Object – jednak są one bardzo drogie i przeznaczone wyłącznie do użytku komercyjnego.
Zszywacz wyprodukowany przy pomocy drukarki przestrzennej Connex Family
Oczywiście nikt nie twierdzi, iż „wielomateriałowe” drukarki 3D na zawsze pozostaną poza zasięgiem domowych użytkowników. Już teraz nad takim rozwiązaniem pracują uczestnicy open-source’owego projektu fab@home. Jego kierownik, Jeffrey Ian Lipton, nie przewiduje jednak, aby stały się one hitem samym w sobie. Nową technologię, porównuje z procesorami komputerów osobistych i popularnością gier PC. Te ostatnie nie odniosłyby sukcesu, gdyby nie stworzenie wydajnych procesorów. Szansę upatruje raczej w niesamowitych rzeczach, które zaczną tworzyć użytkownicy nowych drukarek.