Raport Interaktywnie.com: Sieci afiliacyjne

"Dobry wydawca może zarabiać nawet kilka tysięcy złotych dziennie" - sieci afiliacyjne obiecują złote góry, ale z rzuceniem etatu lepiej się wstrzymać, bo rzeczywistość zwykle weryfikuje te szacunki. Wysokie zarobki to pochodna wielu czynników i nie pojawiają się od razu. Jak zatem zwiększyć swoje szanse? O tym piszemy w najnowszym raporcie Interaktywnie.com.

Raport Interaktywnie.com: Sieci afiliacyjne
Źródło zdjęć: © materiały partnera | materiały partnera

"Dobry wydawca może zarabiać nawet kilka tysięcy złotych dziennie" - sieci afiliacyjne obiecują złote góry, ale z rzuceniem etatu lepiej się wstrzymać, bo rzeczywistość zwykle weryfikuje te szacunki. Wysokie zarobki to pochodna wielu czynników i nie pojawiają się od razu. Jak zatem zwiększyć swoje szanse? O tym piszemy w najnowszym raporcie Interaktywnie.com.

Zarabianie nie jest łatwe i afiliacja nie jest tu żadnym wyjątkiem. Samotny link czy baner programu partnerskiego zamieszczony na stronie magicznie nie uczyni jej właściciela bogaczem. By zarabiać - trzeba wykazać się zangażowaniem, inicjatywą i cierpliwością, a właśnie tego najczęściej brakuje wydawcom.

- Wielu mniejszych, początkujących wydawców patrzy najczęściej tylko przez pryzmat stawki czy znajomości marki reklamodawcy i na tej podstawie szacują możliwość zarobku na danym programie partnerskim. Takie podejście może być bardzo mylne - podkreśla Michał Pachnik, operations director w Optimise

- Wydawcy przede wszystkim nie planują działań w sieciach afiliacyjnych, traktują je jako dodatek, który może zwiększyć przychody generowane przez _ blog _ czy witrynę. Często linki partnerskie są dodawane przypadkowo - dodaje Albert Czajkowski, redaktor naczelny Affmarketing.pl

Wydawcy często są "gorącej wodzie kąpani", przyłączają się do zbyt wielu programów, decydując o nich jedynie na podstawie oferowanej prowizji, przez co nie mają szansy na to, by prawidłowo zadbać o promocję. Ale to tylko jedna strona medalu, bo sieci też nie są wolne od wad. Czego brakuje po ich stronie? Wydawcy wymieniają brak przepływu informacji, rzetelnego wsparcia, a nawet kłopoty z decyzyjnością partnerów na pozimie krajowym.

- Często kontakt ogranicza się do wysłania wiadomości o kampaniach wartych promowania raz na kilka dni. Brakuje bieżących informacji o kwestiach czysto technicznych, dotyczących na przykład zawieszania czy zakończenia kampanii albo błędów związanych z API - potwierdza Monika Maczkowska,[ affiliate manager

]( #63470487 ) w GoDealla.pl.

Aby właściciel strony mógł zarobić, a sieć - zwiększyć sprzedaż - takie szumy nie mają prawa się pojawić. Wydawca powinien dobrać adekwatne do publikowanych treści programy partnerskie, wypracować najskuteczniejszy sposób dotarcia do użytkowników, w czym sieć powinna go wspierać zarówno od strony technicznej, jak i merytorycznej. Tylko gdy współpraca będzie układać się prawidłowo, wszyscy będą na niej zarabiać.

A jest o co walczyć. Rynek sieci afiliacyjnych rozwija się dynamicznie. Eksperci szacują jego wartość już na około 200 milionów złotych i prognozują, że najlepsze dopiero przed nami.

- Polski rynek afiliacyjny jest w nieco wcześniejszej fazie rozwoju w porównaniu do rynków zagranicznych, stąd na podstawie doświadczeń z tamtych rynków możemy zakładać, że zarówno w 2016 jak i najbliższych latach, będzie on przykuwał coraz większą uwagę reklamodawców, jak i wydawców - mówi Mateusz Łukianik, country manager z Zanox EE.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)