Przeszukanie w białostockiej agencji reklamowej
W wyniku przeszukania przeprowadzonego w siedzibie jednej z agencji reklamowych z Białegostoku, funkcjonariusze Policji zabezpieczyli 8 komputerów, laptopa, serwer i ponad 100 płyt. Wartość ujawnionego oprogramowania wstępnie oszacowano na 200 tysięcy złotych. Osobie winnej popełnienia przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności
Po ustaleniu, we współpracy z członkami BSA, że jedna z białostockich agencji reklamowych może korzystać z nielegalnego oprogramowania, funkcjonariusze z Wydziałów do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej i Miejskiej Policji w Białymstoku wkroczyli przedwczoraj do siedziby firmy.
W wyniku przeszukania policjanci zabezpieczyli 8 komputerów służących do projektowania grafiki, laptopa, serwer i ponad 10. płyt z oprogramowaniem. Ustalono także, że na komputerach firmy zainstalowane były pakiety biurowe, na które nie przedstawiono licencji. Ze wstępnych szacunków wynika, że wartość ujawnionego oprogramowania wynosi 200 tysięcy złotych. Jeśli prowadzone postępowanie karne potwierdzi zarzut uzyskania programów komputerowych bez zgody uprawnionego (licencji producenta), osobie lub osobom winnym popełnienia tego przestępstwa grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdaniem Bartłomieja Wituckiego, koordynatora i rzecznika BSA w Polsce "Przeszukania przeprowadzane przez Policję dowodzą, że ryzyko korzystania z nielegalnego oprogramowania nie jest niskie. Niezależnie od sankcji karnych, firmy w których doszło do zawinionego naruszenia praw autorskich do programów komputerowych muszą liczyć się z roszczeniami majątkowymi uprawnionych producentów, w tym z obowiązkiem zapłaty odszkodowania w potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia, czyli potrójnej wysokości opłaty licencyjnej".