Program sprawdzi, czy masz chore oko i wyda diagnozę. Przełomowe badanie

Program sprawdzi, czy masz chore oko i wyda diagnozę. Przełomowe badanie

Program sprawdzi, czy masz chore oko i wyda diagnozę. Przełomowe badanie
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Grzegorz Burtan
14.08.2018 14:54, aktualizacja: 19.08.2018 17:28

Kolejny duży sukces na polu łączenia medycyny i sztucznej inteligencji. System nauczył się rozpoznawać 50 różnych chorób oczu. Potrzebuje tylko skanu naszej gałki ocznej, a potem sam wystawia diagnozę.

O przełomie poinformował Mustafa Suleyman, prowadzący projekt DeepMind Health pod egidą Google i we współpracy z londyńską uczelnią UCL i szpitalem okulistycznym Moorfields. Badania trwały kilka lat, a stworzone oprogramowanie dalej nie jest gotowe do zastosowania klinicznego, mówi się jednak, że może pojawić się w szpitalach w przeciągu najbliższych kilku lat.

Program został opisany w artykule opublikowanym w piśmie naukowym "Nature Medicine". Oprogramowanie powstało przez naukę algorytmów rozpoznawania charakterystycznych schematów i zmian, które pojawiają się w danych. Tymi danymi były zaś trójwymiarowe skany gałek ocznych pacjentów. Optyczna koherentna tomografia, zwana też tomografią siatkówki, jest jedną z najnowocześniejszych metod na poznanie stanu, w jakim znajduje się oko i pozwala na wczesną identyfikację zwyrodnień.

Oprogramowanie zostało "wytrenowane" na 15 tysiącach skanów pochodzących od siedmiu i pół tysiąca pacjentów. Wraz z nimi do programu dodawano diagnozy, które wystawili lekarze. W ten sposób program nauczył się rozpoznawać poszczególne elementy anatomiczne oka w celu wystawienia zaleceń, dotyczących występowania chorób. Po przeanalizowaniu rekomendacji programu przez grono ośmiu lekarzy stwierdzono, że pokrywały się z lekarskimi w 94 proc.

Zobacz Też: Roboty i etyka

Oczywiście minie sporo czasu, zanim zacznie diagnozować nas nie lekarz, tylko program. Badacze dopracowują na razie system, by wydawał potencjalnie kilka źródeł zmian w oku i wskazywał elementy narządu, w celu umożliwienia lekarzowi weryfikacji, czy działa poprawnie. Docelowo jednak system ma służyć do triażu – czyli segregowania pacjentów w zależności od tego, jak pilnie potrzebują pomocy medycznej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)