Porsche i Ferrari to wiocha. Pułkownik poleciał na randkę F-16

Porsche i Ferrari to wiocha. Pułkownik poleciał na randkę F‑16

Porsche i Ferrari to wiocha. Pułkownik poleciał na randkę F-16
Źródło zdjęć: © US Air Force
Bolesław Breczko
04.12.2018 10:58, aktualizacja: 04.12.2018 11:13

Dowódca 158. skrzydła myśliwskiego Sił Powietrznych USA, płk Thomas Jackman, wybrał nie lada "brykę" na spotkanie ze swoją ukochaną. Wykorzystał swoją pozycję dowódcy i na randkę poleciał F-16.

Weteran trzech misji bojowych w Iraku z trzydziestoletnim stażem w Siłach Zbrojnych USA został nominowany na stanowisko dowódcy 158. skrzydła myśliwskiego w 2014 roku. Zaledwie rok później musiał pożegnać się z funkcją, bo na jaw wyszło jego lekkomyślne podejście do służbowego wyposażenia.

Wśród kolegów płk Thomas Jackman miał renomę kobieciarza, który nigdy nie przepuszczał okazji do flirtu – pisze portal VTDigger.org, który dotarł do wiadomości o wyczynie pułkownika. Jackman flirtował m.in. z amerykańską pułkownik US Army pracującą na co dzień w Pentagonie. Portal VTDigger dotarł do maili, jakie para wymieniała między sobą, które ewidentnie świadczyły o romantycznej naturze ich związku. Fakt ten sam w sobie nie ma większego znaczenia, ale jest istotny dla całej historii.

Wojskowa para prowadziła swój romans na odległość, głównie za pomocą maili. Jackman stacjonował w Burlington, a pani pułkownik w oddalonym o 500 km Waszyngtonie. Mimo, że Jackman, był w tamtym momencie żonaty, to planował spotkanie z nową wybranką jego serca.

Okazją do spotkania miało być antyterrorystyczny trening dowódczy w marcu 2015 roku, który miał miejsce niedaleko Waszyngtonu. "You just made my day!!!!!" – odpowiedziała pani pułkownik Jackmanowi, który napisał jej, że będą mieli szansę się spotkać. Jednak jeszcze zanim przyszedł marzec okazało się, że para będzie miała sposobność spotkać się jeszcze wcześnie. W styczniu na konferencji związku Gwardii Narodowej USA w Nashville.

Jackman postanowił, że poleci na randkę (pod przykrywką służbowej konferencji) F-16. Chociaż standardowa praktyka nie przewiduje wykorzystania wojskowych myśliwców do podróży służbowych, to Jackman, jako dowódca jednostki, mógł udzielić sobie takiego pozwolenia.

Nie wiadomo czy parze udało się spotkać w Waszyngtonie lub Nashville. Wiadomo jednak, że przełożeni Jackmana dowiedzieli się o ich związku gdy ten przebywał w Waszyngtonie, co nie skończyło się dla niego dobrze. Pułkownik musiał wracać do swojej jednostki lotem cywilnym, a po osamotnione F-16 przyleciał inny pilot.

Thomas Jackman został zmuszony do złożenia rezygnacji, nie stracił jednak wojskowych benefitów. W rozmowie z VTDigger Jackman powiedział, że nie utrzymywał romantycznych relacji z pułkownik US Army i nie komentował swojego odejścia z wojska.

Jedna godzina lotu F-16 kosztuje 8 tysięcy dolarów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (250)