Poniedziałek historycznym dniem na Marsie. NASA planuje dziewiczy lot Ingenuity
Marsjański śmigłowiec Ingenuity miał wzbić się w powietrze 11 kwietnia. Pojawiły się jednak problemy. Najpierw NASA tłumaczyła je "anomaliami w zachowaniu" urządzenia, potem zaktualizowano jego oprogramowanie. Dziś już wiemy, że w powietrze Ingenuity wzbije się 19 kwietnia.
Pierwszą datą był 11 kwietnia. Wtedy NASA wychwyciła anomalie podczas testów wirników. W oficjalnym oświadczeniu mogliśmy przeczytać, że "sekwencja poleceń sterująca testem zakończyła się przedwcześnie z powodu wygaśnięcia timera "watchdog". Dojść do tego miało podczas próby przejścia komputera pokładowego z trybu "Pre-Flight" na tryb "Flight".
Sprawę załatwiła aktualizacja oprogramowania Ingenuity. Śmigłowiec przeszedł już stosowne testy i zdaniem Amerykańskiej Agencji Kosmicznej jest gotów do lotu. NASA podała również wstępną datę i godzinę. Wybór padł na poniedziałek 19 kwietnia o 12.15 polskiego czasu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że termin nie jest ostateczny i może ulec zmianie.
Pierwszy lot Ingenuity nie będzie należał do spektakularnych. Urządzenie ma wznieść się na 3 metry wysokości, zawisnąć w powietrzy i wylądować. Dopiero potem maszyna stanie przed prawdziwym wyzwaniem, jakim jest kilka lotów po Marsie.
Przypomnijmy, ważący 1,8 kilograma helikopter dotarł na Czerwoną Planetę 18 lutego br. na pokładzie łazika Perseverance. Jego głównym celem jest sprawdzenie technologii, która pomoże identyfikować interesujące obiekty na Marsie, a także planować przyszłe misje marsjańskie.