Polska największym energetycznym placem budowy w Europie? Sprawdziliśmy, jak to wygląda

Od kilku lat polskie koncerny realizują gigantyczne, wielomiliardowe inwestycje w moce wytwórcze. W Kozienicach i Włocławku od niedawna pracują nowiutkie elektrownie.

Prace trwają w Opolu, Jaworznie i w Turowie. O krok od podpisania umowy z generalnym wykonawcą jest Enea i Energa. Chodzi o budowę wielkiej elektrowni węglowej w Ostrołęce. Kosztować ma ponad 6 mld zł.

Takiej skali inwestycji, jak obecnie w energetyce, nie było od czasów Gierka. Są to niesamowite projekty. Tony betonu, stali i tysiące ludzi zaangażowanych w budowę nowych elektrowni.

Zobaczcie sami te niesamowite place budowy.

Budowa bloków 5 i 6 w Elektrowni Opole o łącznej mocy 1800 MW rozpoczęła się w lutym 2014 r. To największa inwestycja przemysłowa w Polsce od 1989 r.

Realizuje ją koncern PGE. Koszt? 11,6 mld zł!

Po oddaniu nowych jednostek elektrownia w Opolu zaspokajać będzie 8 proc. obecnego krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną i będzie trzecią co do wielkości polską elektrownią, po Bełchatowie i Kozienicach.

Prace na placu budowy nowych bloków w elektrowni Opole nie ustają, ale na początku roku koncern PGE wraz z wykonawcami - konsorcjum firm Polimex-Mostostal, Mostostal Warszawa i Rafako oraz GE Power, poinformowali o kolejnym przesunięciu terminu jego oddania.

Zgodnie z nowym harmonogramem, pierwszy blok ma zostać oddany pod koniec maja przyszłego roku, a drugi ma być gotowy na koniec września 2019 r.

Tak wyglądają turbiny budowanych bloków nr 5 i 6.

Powierzchnia terenu przeznaczonego pod budowę nowych boków energetycznych wynosi około 45 ha.

Z wstępnych szacunków wynikało, że do realizacji projektu zużytych zostanie nawet około pół miliona metrów sześciennych betonów.

Oczywiście na podsumowania i podliczenia jeszcze za wcześnie, jednak już teraz wiadomo, że w niektórych momentach na placu budowy pracowało ponad 1200 osób w jednym czasie.

A to nie jedyna gigantyczna inwestycja realizowana przez polskie firmy energetyczne.

W województwie śląskim ku końcowi zmierza również inna gigantyczna inwestycja energetyczna.

Nowy blok należącej do koncernu Tauron elektrowni Jaworzno będzie miał moc 910 MW. Rocznie wytworzy około 6,5 TWh energii elektrycznej, co odpowiada zapotrzebowaniu 2,5 mln gospodarstw domowych.

Koszt tej inwestycji to 6 mld zł!

Żywotność bloku wynosić będzie co najmniej 200 tysięcy godzin pracy lub 30 lat.

Kontrakt na budowę nowego bloku w Elektrowni Jaworzno został podpisany w kwietniu 2014 r. W lutym 2017 r. podpisano aneks, który wydłużył termin oddania inwestycji o osiem miesięcy. Obecnie planowany termin przejęcia bloku do eksploatacji to listopad 2019 r.

Jak podlicza firma, na placu budowy w Jaworznie - w zależności od natężenia prowadzonych prac - może znajdować się w jednym momencie 2600 pracowników.

Nowy blok w elektrowni Jaworzno może zużywać nawet 2,4 mln ton węgla rocznie. Aby dostarczyć taką ilość paliwa, do elektrowni w ciągu roku przyjedzie ok. 40 tys. wagonów z węglem o średniej ładowności 60 ton każdy. Czas potrzebny, by w kotle nowej jednostki spalić jeden wagon węgla, to zaledwie 10 minut.

Zapewnieniu dostaw w przyszłości do elektrowni służy budowa nowego szybu w należącym do Taurona Zakładzie Górniczym Sobieski w Jaworznie. Wydobycie węgla przy pomocy Szybu Grzegorz rozpocznie się w 2023 roku.

PGE obecnie prowadzi nie tylko rozbudowę elektrowni w Opolu. Koncern buduje również nowy blok w Elektrowni Turów.

Moc tej jednostki energetycznej na węgiel brunatny będzie wynosiła nieco poniżej 500 MW brutto, przy jednoczesnej sprawności na poziomie ponad 43 proc. Parametr ten sprawi, że nowy blok będzie jednym z najbardziej nowoczesnych w Europie.

Wartość inwestycji to blisko 4 mld zł.

Blok zostanie zbudowany na terenie istniejącej elektrowni, w której pracuje już sześć jednostek wytwórczych o łącznej mocy zainstalowanej 1 500 MW.

Kolejny energetyczny plac budowy znajdujemy we Włocławku, gdzie koncern Tauron z PGNiG realizują projekt budowy bloku gazowo-parowego o mocy ok.450 MW.

Realizacja inwestycji przebiega dość opornie, bo pierwotnie blok miał być gotowy już w połowie 2015 r. Jednak kłopoty z wykonawcą spowodowały dwuletni przestój, co nie oznacza, że budowa jest przekreślona.

W październiku ubiegłego roku na plac budowy wrócili robotnicy, a inwestycja ma zostać zrealizowana do końca października 2019 r.

Jej szacowany koszt to 400 mln zł.

Opisując mega inwestycje energetyczne w naszym kraju, nie sposób nie wspomnieć o tych świeżo zrealizowanych.

W grudniu 2017 r., czyli nieco ponad pół roku temu, Enea oddała do użytku nowy blok o mocy 1075 MW. To największa w Polsce, najsprawniejsza i najbardziej nowoczesna jednostka energetyczna na węgiel kamienny.

Symboliczną, pierwszą łopatę na placu budowy wbito 29 października 2012 r., a kamień węgielny wmurowano 21 listopada tego samego roku.

Wartość całej inwestycji przekroczyła znacznie 6 mld zł.

Nowy blok w Kozienicach jest obecnie największym pojedynczym źródłem energii w Polsce. Po uruchomieniu zdetronizował działający od 2011 r. blok na węgiel brunatny o mocy 858 MW w Elektrowni Bełchatów.

Do sprawnego działania nowy blok w Kozienicach będzie potrzebował 3 mln ton węgla rocznie. W trakcie normalnej pracy jednostka spala 100 kg węgla na sekundę, a do dostarczenia zapasu paliwa na dobę potrzeba 3,5 składu kolejowego.

To nie koniec gigantycznych projektów energetycznych, które wkrótce mogą pojawić się na mapie Polski.

Koncerny Enea i Energa są coraz bliżej rozpoczęcia budowy Elektrowni Ostrołęka C o mocy ok. 1000 MW. Koszt tej inwestycji? Prawie 6 mld zł.

Z kolei w Puławach Grupa Azoty zamierza zbudować blok węglowy o mocy 100 MWe. Zgodnie z założeniami inwestycja może pochłonąć nawet ok. 890 mln zł, a termin jej uruchomienia szacowany jest na 2021 r.