Polska "może w kosmos"! Na przekór internetowym hejterom

Polska "może w kosmos"! Na przekór internetowym hejterom

Oryginalna kulka Polandball ma zamienione kolory, przez to prawa fizyczne w Polsce działają odwrotnie.
Oryginalna kulka Polandball ma zamienione kolory, przez to prawa fizyczne w Polsce działają odwrotnie.
Źródło zdjęć: © Youtube, No Idea Animation
Bolesław Breczko
23.09.2020 09:43

"Poland cannot into space" to mem, który zrodził się w internetowym komiksie "polandball". W nim Polska nie może polecieć w kosmos, bo jest biedna, zdezorganizowana, a fizyka działa tam na odwrót. Zapytaliśmy Aleksandrę Bukałę z Polskiej Agencji Kosmicznej, ile w tym prawdy, i czy faktycznie "Poland cannot into space"?

Bolesław Breczko, WP Tech: Czy Polska może w kosmos?

Aleksandra Bukała, Dyrektor Departamentu Strategii i Współpracy Międzynarodowej Polskiej Agencji Kosmicznej: Oczywiście, że Polska może w kosmos i świetnie sobie z tym radzi. Polskie firmy już dziś dostarczają kluczowe elementy misji kosmicznych, a w ciągu kilku-kilkunastu lat chcemy zostać jednym z europejskich integratorów misji. To najwyższy poziom, jaki można osiągnąć w branży kosmicznej. 

A czy zobaczymy biało-czerwoną rakietę kosmiczną, startującą przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego z Placu Defilad z polskimi astronautami na pokładzie? Mam już nawet propozycję nazwy rakiety: Huzar!

Nazwa ładna, ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Polska leży na szerokości geograficznej, która nie sprzyja startom rakiet. To najlepiej robić jak najbliżej równika lub z okolic bieguna. Do tego, mieszkamy w gęsto zaludnionym kawałku świata. Elementy takiej rakiety, niższe człony lub cała rakieta, gdyby poszło coś nie tak spadłyby na gęsto zaludnione tereny. Dlatego jeśli kiedyś będziemy chcieli to zrobić, to najpewniej skorzystamy z europejskiego kosmodromu w Gujanie Francuskiej, na którego utrzymanie się zrzucamy.

komiks Polandball na temat przyjęcia Polski do ESA
komiks Polandball na temat przyjęcia Polski do ESA

Po drugie, nie ma już potrzeby organizowania tego typu misji. Rakiety startujące do dźwięku hymnów narodowych to domena lat 70. ubiegłego wieku. Dziś nie potrzebujemy już takich propagandowych gestów, potrzebujemy za to współpracy i działania na rzecz gospodarki i nauki, a nie propagandy. 

Przejdźmy do poważniejszych spraw. PAK zakończyła właśnie badanie stanu i potencjału polskiego sektora kosmicznego. Mamy się czym pochwalić?

Zdecydowanie. Z blisko stu polskich przedsiębiorstw branży kosmicznej dokładnie przebadaliśmy 22. Choć są to głównie małe i średni firmy, to mają znaczny potencjał, aby być ważnymi graczami w Europie i na świecie. 

W czym małe i średnie firmy z Polski mogą być lepsze od gigantów ze Stanów Zjednoczonych, Europy, Chin, Indii czy Japonii? Wydaje się, że dość późno wchodzimy do tej gry.

Zgadza się, nasza branża kosmiczna jest bardzo młoda, dlatego firmy w niej działające muszą szukać sobie nisz i wąskich specjalizacji. W ten sposób są w stanie konkurować z najlepszymi na świecie. Często są też jedyni na świecie. 

Jakieś przykłady?

Astronika i Kret, czyli moduł do wkopania się w marsjański regolit. Albo PIAP Space w dziedzinie robotyki na satelitach. Jest też Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego, które jest światowym liderem w produkcji struktur kompozytowych. Praktycznie każda firma, u której byliśmy, może się czymś pochwalić i chętnie wymieniłabym każdą. 

Od początku 2020 polskie firmy mają utrudnione pozyskiwanie funduszy z Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dlaczego?

Skończył się parasol ochronny w ramach programu PLIIS (Polish Industry Incentive Scheme - Programu Wsparcia Polskiego Przemysłu). Przez 7 lat część pieniędzy z ESA była przeznaczona na projekty tylko dla polskich firm. Teraz te firmy będą musiały konkurować ze wszystkimi na równi. 

Polska nie może w kosmos nawet, aby ratować życie
Polska nie może w kosmos nawet, aby ratować życie

Mają szanse?

Mają. Chętnie podejmują ryzyko rozwijania nowatorskich idei, co daje im przewagę nad gigantami branży, w których procesy zachodzą wolniej, a ryzyko musi być minimalne. Mają też genialny personel na światowym poziomie. Polska ma też kilka unikatowych atutów. 

Takich jak?

Mocno rozwiniętą gałąź astronomii wraz z siecią obserwatoriów na całym świecie. Dzięki temu możemy ambitnie działać w obszarze, który jest coraz ważniejszy i problematyczny, czyli bezpieczeństwa satelitów na orbicie (program EUSST). Jest ich już tak dużo, że ryzyko kolizji jest z każdym rokiem coraz większe. 

Jaka jest w tym rola PAK? Wygląda na to, że polskie firmy radzą sobie nieźle same.

Bo o to chodzi, Polska Agencja Kosmiczna nie ma stanowić o być albo nie być tych firm, a pomagać im osiągać cele. W tym momencie tymi celami są uczestnictwo w europejskich i światowych misjach kosmicznych, zbieranie doświadczenia i rozwijanie potencjału. 

Mówiła pani, że mamy ambicje zostać integratorami misji kosmicznej. Co to znaczy?

W branży kosmicznej można wyróżnić cztery poziomy rozwoju firmy, od najwyższego do najniższego są to:

1) integratorzy, czyli firmy lub organy, które zawiadują całością misji od wystrzelenia, po działanie w przestrzeni kosmicznej, aż po zbieranie danych. Wiąże to też z zarządzaniem partnerami i podwykonawcami,

2) dostawcy podsystemów, np. łączności, lub komponentów naukowych,

3) dostawcy elementów, składających się z kilkuset komponentów,

4) dostawcy komponentów, gdzie mogą być to pojedyncze urządzenia lub części. 

W tej chwili, na którymi poziome sią polskie firmy?

Na trzecim i czwartym. 

Gdy wejdziemy już na pierwszy, to jaką misję wyślemy?

Na razie nie wiadomo. Będzie to zależało od aktualnych możliwości oraz potrzeb gospodarki i administracji. Wiadomo natomiast, że przyszłościowe są dziedziny obserwacji ziemi, łączności oraz nawigacji satelitarnej i eksploracji innych ciał niebieskich. 

Czy generał Hermaszewski będzie miał następcę? Zobaczymy kolejnego Polaka w kosmosie?

Mam ogromną nadzieję, że tak. Chociaż coraz więcej zadań ludzi wykonują roboty, to ludzie nadal są niezbędni, np. do wykonywania eksperymentów i badań naukowych. A w przyszłości będą budować bazę na Księżycu.

22 polskie firmy, które zostały przeanalizowane przez Polską Agencję Kosmiczną to:

  1. Sener
  2. Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk
  3. Astri Polska
  4. GMV Innovating Solutions
  5. Astronika
  6. Creotech Instruments
  7. Instytut lotnictwa
  8. Airbus Defence and Space Polska
  9. Śląskie Centrum Naukowo Technologiczne
  10. Eversis
  11. Mobica Poland
  12. ITTI
  13. Spaceforest
  14. Cloudferro
  15. Instytut Geodezji i Kartografii
  16. Thales Alenia Space Polska
  17. Sybilla Technologies
  18. PIAP Space
  19. Herts Systems
  20. Asseco Poland
  21. KP Labs
  22. Satrevolution
Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)