Polacy nie mają zielonego pojęcia jak działają karty zbliżeniowe

Mniej niż 3 proc. Polaków deklaruje posiadanie paszportu biometrycznego, wykorzystującego zbliżeniową technologię RFID. Tymczasem MSWiA wydało już ponad 6 milionów takich dokumentów. Do korzystania z jakiegokolwiek dokumentu lub karty bezstykowej przyznaje się poniżej 20 proc. naszych rodaków. 40 proc. uważa przy tym, że są one bardziej niebezpieczne niż tradycyjne, a ponad 1/4 zgłasza brak wiedzy na ten temat.

Obraz
Źródło zdjęć: © chip.pl

TNS Pentor przeprowadził na zlecenie firmy ID Block Systems badanie pt. „Wiedza na temat dokumentów zbliżeniowych”. Jego wyniki budzą zdumienie, dają też powody do niepokoju. Generalne wnioski płynące z raportu brzmią następująco: Polacy nie mają świadomości coraz większej powszechności technologii RFID, niezbyt wiele wiedzą o związanych z nią zagrożeniach, ale intuicyjnie pozostają nieufni.

Najbardziej zaskakujące odpowiedzi przyniosło pytanie o posiadane dokumenty i karty zbliżeniowe. Zaledwie 18,2 proc. badanych zadeklarowało ich posiadanie. Najrzadziej (2,8 proc.) wskazywali przy tym na paszporty biometryczne, których od 200. r. do połowy października br. wydano ponad 6 milionów. Oznacza to, że olbrzymia większość ich użytkowników nawet nie wie, jakiego rodzaju dokumentem się posługuje. Najwięcej ankietowanych wskazywało na karty płatnicze - 13,5 proc. Znacznie mniej na karty miejskie (5,7 proc.) i karty kredytowe (3,5 proc.). Ponad połowa badanych twierdzi, że nigdy o nich nie słyszała.

- _ Im mniej użytkownik wie o dokumentach i kartach z których korzysta, tym bardziej narażony jest na ataki. Przede wszystkim dlatego, że nawet nie pomyśli o tym, iż mógłby się w jakikolwiek sposób chronić. Niestety, instytucje wydające "zbliżeniówki" nie mają w zwyczaju instruować ich posiadaczy, jak powinni się z nimi obchodzić _ - mówi Piotr Nawrocki, twórca zabezpieczeń ID Block.

TNS Pentor zapytał też o niebezpieczeństwo kradzieży danych z kart zbliżeniowych. Tylko niecałe 8 proc. ankietowanych uważa, że są one bezpieczniejsze od tradycyjnych. Natomiast prawie 4. proc. uznało, że "zbliżeniówki" są słabiej zabezpieczone przed atakiem.

Co ciekawe, możliwości przestępców wyprzedzają świadomość ich potencjalnych ofiar. Osoby korzystające z kart i dokumentów zbliżeniowych wciąż jako największe ryzyko wskazują "nakładki" na bankomaty (64,3 proc.) i nieuczciwych pracowników placówek handlowych (45,1 proc.). Natomiast o zdalnych urządzeniach, służących do sczytywania danych z nośników znajdujących się w portfelach czy damskich torebkach, nigdy nie słyszała ponad połowa badanych. Z takiego zagrożenia sprawę zdaje sobie zaledwie 41,2 proc. ankietowanych.

TNS Pentor zapytał też o powody, dla których Polacy zdecydowali się na korzystanie z technologii RFID. Drugą najczęściej podawaną przyczyna był... brak wyboru. Obecnie nie tylko paszporty dostępne są jedynie w tej postaci. Coraz częściej dzieje się tak z kartami miejskimi pełniącymi m. in. funkcję biletów miesięcznych oraz z kartami płatniczymi. Kolejne banki wymieniają swoim klientom karty kredytowe i debetowe wyłącznie na zbliżeniowe.

Ciekawe wyniki przynosi też analiza próby. Okazuje się, że to mężczyźni (60,8 proc.) są częściej niż kobiety (39,2. proc. przekonani o bezpieczeństwie kart zbliżeniowych. Z drugiej strony, wśród osób świadomych istnienia zdalnych urządzeń umożliwiających kradzież danych, większość stanowią właśnie panowie.

- _ Analizując raport, trudno oprzeć się wrażeniu, że odpowiedzi świadczą tak naprawdę o bardzo niewielkiej wiedzy, także wśród osób świadomych zagrożeń. Dlatego podstawowym zadaniem instytucji i podmiotów gospodarczych działających na tym rynku powinno być informowanie o wszystkich aspektach technologii RFID. Zarówno o korzyściach, jak i ryzyku wynikającym z jej stosowania _ - podkreśla Piotr Nawrocki.

Badanie przeprowadzone przez TNS Pentor wskazuje także, że w najgorszej sytuacji są ludzie starsi. Zaledwie 1. proc. osób powyżej 60. roku życia zadeklarowało, że słyszały o dokumentach zbliżeniowych. Stanowiły one przy tym niemal połowę ankietowanych, którzy nie potrafili ocenić, które rodzaje kart są bardziej narażone na niebezpieczeństwo. Spośród wszystkich grup wiekowych, to właśnie seniorzy najczęściej odpowiadali "nie wiem" na pytanie o poszczególne metody kradzieży danych.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: 11 wyjątkowo dziwnych stron, które trzeba zobaczyć

Wybrane dla Ciebie

To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A