Piractwo smartfonowe - z czym walczą polscy policjanci?

Jak wskazują wyniki badania laboratorium informatyki śledczej Mediarecovery polscy policjanci zajmujący się cyberprzestępczością najczęściej prowadzą sprawy dotyczące oszustw na aukcjach internetowych. O wiele częściej niż w latach ubiegłych dowody przestępstw znajdują w smartfonach.

Piractwo smartfonowe - z czym walczą polscy policjanci?
Źródło zdjęć: © WP.PL

Badanie przeprowadzono na grupie ponad 12. funkcjonariuszy policji oraz innych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo podczas zamkniętego spotkania organizowanego przez Mediarecovery. Biorąc pod uwagę grupę, na której przeprowadzono badanie, czyli funkcjonariuszy na co dzień zwalczających cyberprzestępczość, jego wyniki są szczególnie istotne - twierdzi Damian Kowalczyk z laboratorium informatyki śledczej.

Z jakimi cyberprzestępstwami spotykają się najczęściej?

  1. ankietowanych wskazało oszustwa na aukcjach internetowych, jako najczęstszy rodzaj spraw, które prowadzą. Na drugim miejscu z 23% wskazań znalazło się piractwo komputerowe. Kolejna grupa to próby wyłudzeń za pomocą e-maili - 17%. Włamania hakerskie 11%, kradzież pieniędzy on-line 8%, kopiowanie kart bankomatowych 6%. Inne grupy przestępstw wskazało 8% ankietowanych.

Czego najbardziej brakuje funkcjonariuszom zajmującym się cyberprzestępczością?

  1. funkcjonariuszy odpowiadając na to pytanie wskazało sprzęt i oprogramowanie. Narzędzia do analiz urządzeń mobilnych w terenie wykorzystywane są przez policje całego świata i brakuje ich na wyposażeniu polskich służb. 40% ankietowanych wskazuje że najbardziej brakuje dostępu do wiedzy i szkoleń, a 17% doświadczenia.

Gdzie znajdują elektroniczne dowody przestępstw?

Pierwszy raz w tego typu badaniach urządzenia przenośne (tablety, smartfony liczone razem) wyprzedziły komputery stacjonarne i laptopy. Wymienione urządzenia wskazało odpowiednio: 34%, 30. i 31%. Wśród innych miejsc poszukiwania elektronicznego materiału dowodowego (5% wskazań) ankietowani wyliczyli między innymi zapisy monitoringu i serwery.

Piractwo smartfonowe - nowy trend?

Z badania wynika jeszcze jedno nowe zjawisko. Do piractwa komputerowego dochodzi piractwo smartfonowe. Pierwszy raz głośniej na ten temat zrobiło się w 201. roku kiedy FBI zamknęło kilka stron internetowych udostępniających pirackie wersje aplikacji.

Staje się to też coraz bardziej dostrzegalne w Polsce. Jest o tym ciszej bo aplikacje tworzą często pojedyncze osoby nie mają ani środków, ani doświadczenia by głośno dopominać się o swoje tak, jak to robią giganci rynku oprogramowania komputerowego - wyjaśnia Damian Kowalczyk.

Aż 86. funkcjonariuszy zauważa wzrost ilości spraw gdzie głównym źródłem dowodów przestępstw są smartfony i tablety. Wpływ na to ma oczywiście coraz większa dostępność i popularność urządzeń tego typu - podsumowuje Damian Kowalczyk.

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)