Pierwszy taki przypadek od 50 lat. Astronauta przerwał trening
Były (już) astronauta przerwał naukę w połowie dwuletniego szkolenia z powodów osobistych. Agencja kosmiczna nie kryje zdziwienia, to pierwszy taki przypadek od pół wieku. Ostatni raz zdarzyło się to w 1968 roku.
Trzydziestoczteroletni Robb Kulin zrezygnował z kontynuowania dwuletniego szkolenia dla kosmonautów. Dołączył do NASA poprzez firmę Elona Muska - SpaceX. Mimo tak wyrafinowanego doświadczenia, do agencji kosmicznej wciąż było ciężko się dostać.
Robb Kulin był jednym z 12 kandydatów zakwalifikowanych do przejścia szkolenia NASA w 2017 roku. Było ciężko, bo kandydatów było aż 18 000. Nie wiadomo, dlaczego Kulin postanowił opuścić trening. NASA twierdzi, że chodzi o sprawy osobiste, ale odmówiła podania szczegółów z powodu przepisów dotyczących prywatności.
Raczej nie chodziło o trudne warunki szkolenia. Kulin pracował wcześniej w srogich, arktycznych warunkach przy odwiertach na Antarktydzie. Zdarzyło mu się także dorabiać jako rybak na Alasce. Poniżej zobaczycie nagranie, na którym tłumaczy, dlaczego chciał zostać astronautą.