Patrzą na Europę i naśladują Polskę. Chcą kupić to, co Warszawa

Czołgi K2 - zdjęcie poglądowe
Czołgi K2 - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © ROK Army
Norbert Garbarek

09.10.2024 14:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Leżąca na pograniczu Europy i Azji Armenia ma obecnie do dyspozycji ok. 100 czołgów – informuje ukraiński portal Defense Express. Pojawiają się jednak głosy, które sugerują, że Erywań może stać się klientem Korei Południowej i kupić czołgi K2, czyli te samej maszyny, którą zamawiają Polacy.

Defense Express wyjaśnia, że historia związana z zakupem czołgów K2 w Korei nie została na razie potwierdzona przez armeńskie władze. Jest to "przeciek", który zaczął pojawiać się w mediach – również lokalnych.

Mają w arsenale niewiele czołgów

W tych medialnych podejrzeniach może być jednak wiele prawdy. Z dostępnych publicznie danych wynika bowiem, że Armenia może rzeczywiście być zmuszona do zakupu dodatkowych pojazdów, aby wzmocnić tym samym istniejącą flotę pancerną. Ta liczy sobie obecnie niewiele ponad 100 czołgów. Na arsenał Armenii składa się ok. 100 egzemplarzy T-72, pięć T-55, trzy T-54 oraz jeden T-90S, który Erywań wygrał podczas rosyjskiego "biathlonu czołgowego".

Pojawienie się w przestrzeni publicznej sygnałów dotyczących potencjalnego zakupu czołgów K2 od Korei Południowej wiąże się też z faktem, iż te maszyny w istocie byłyby cennym nabytkiem dla tamtejszej armii z uwagi na możliwość przystosowania wozów do działań w terenie górzystym. Wciąż jednak na temat zakupów nie wypowiedzieli się przedstawiciele władz Armenii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czołgi K2 Black Panther

Czołg K2 Black Panther można porównać do najnowszych modeli czołgów Leopard 2 i M1A2 Abrams. Pod względem koncepcyjnym ma natomiast wiele wspólnych cech z francuskim czołgiem Leclerc. Jego masa wynosi około 55 t, a obsługą zajmuje się trzech członków załogi. Wyposażony w automatyczny system ładowania czołg zapewnia izolację amunicji od załogi, co znacząco zwiększa bezpieczeństwo w razie pożaru.

K2 Black Panther napędzany jest silnikiem Diesla o mocy 1500 KM. Posiada armatę kal. 120 mm CN08, która umożliwia precyzyjne strzelanie na duże odległości, a także przebijanie najtwardszego pancerza. Opcjonalnie pojazd ten może być wyposażony w aktywny system obrony KAPS, będący odpowiednikiem izraelskiego systemu Trophy HV. Czołg osiąga szybkostrzelność na poziomie 10 strzałów na minutę.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski