Pasażer chciał wyjść z samolotu w trakcie lotu. Wszystko przez atak paniki
Jeden z pasażerów samolotu linii British Airways dostał ataku paniki. Mężczyzna postanowił wysiąść z maszyny, próbując otworzyć drzwi w trakcie lotu. Zdesperowanego podróżnego z trudem powstrzymali członkowie załogi oraz pozostali pasażerowie.
Chwile grozy przeżyli pasażerowie samolotu linii British Airways, lecącego z Londynu do stolicy Arabii Saudyjskiej. Na godzinę przed lądowaniem w Rijadzie, jeden z podróżnych podszedł do drzwi ewakuacyjnych i próbował pociągnąć za dźwignie. "Wypuśćcie mnie. Chce się stąd wydostać" - miał krzyczeć zdesperowany mężczyzna.
Atak paniki pasażera postanowiła opanować grupa osób będących na pokładzie. Wśród nich był inny podróżny, który mocno złapał mężczyznę i odciągnął go od drzwi. W interwencji pomógł również personel pokładowy, który finalnie uspokoił przerażonego pasażera.
- Nasz personel pokładowy zaopiekował się klientem, który podczas lotu dostał ataku paniki. Przepraszamy za wszystko, co przestraszyło naszych klientów - oświadczył rzecznik British Airways. Mężczyzna ostatecznie powrócił na miejsce i spędził w spokoju ostatnie minuty lotu.
Dlaczego nie da się otworzyć drzwi w samolocie?
Eksperci jako główny powód wskazują oczywiście niskie ciśnienie powietrza znajdujące się w kabinie. Ponadto drzwi są mechanicznie zamknięte i kontrolowane przez pilota maszyny.
Drzwi zabezpieczone są przez szereg elektrycznych oraz mechanicznych zamków.
- Widzicie tę wielką klamkę na drzwiach? No właśnie. Dopiero gdy samolot wyląduje usłyszycie jak pilot mówi: "Można otworzyć drzwi". To jedyny moment, w którym kierujący samolotem daje pasażerom możliwość wydostania się z maszyny. W innym wypadku, jest to po prostu niemożliwe - mówi Steve Wright, profesor nadzwyczajny inżynierii kosmicznej na University of the West of England.