Spokojny dzień turystów odpoczywających na plaży nad Bałtykiem w
obwodzie kaliningradzkim niespodziewanie zakłóciło przybicie do brzegu okrętu desantowego
rosyjskiej marynarki wojennej.
Jak podała telewizja "Rossija 24", poduszkowiec Mordowia z hukiem wylądował pośród zaskoczonych plażowiczów, po czym wybiegli z niego na brzeg żołnierze piechoty morskiej. Świadkowie sfilmowali zdarzenie i zamieścili je w serwisie internetowym YouTube.
Dziennik "Komsomolska prawda" napisał w czwartek, że według ministerstwa obrony w Moskwie okręt wykonywał rutynowe ćwiczenia taktyczne na dzikiej plaży pod Kaliningradem, stanowiącej poligon wojskowy i należącej do resortu.
Imponujący okręt
Poduszkowiec Mordowia został zwodowany w 199. roku. Jest przeznaczony do transportu morskiego jednostek szturmowych. Waży ponad 550 ton i może na swym pokładzie pomieścić nawet 500 żołnierzy (w tym 360 pod pokładem). W innych konfiguracjach pomieści 10 transporterów opancerzonych i 140 żołnierzy lub 3 wielkie czołgi bojowe (do 140 ton). Jego przestrzeń ładunkowa ma 400 metrów kwadratowych powierzchni, a zbiorniki paliwa pomieszczą aż 56 ton oleju napędowego.
Jednostka może wpływać nie tylko na płaski ląd. Nie ma również problemu z pokonaniem dość stromych wzniesień, a nawet pionowych ścian, jeśli ich wysokość nie przekracza 1,6 metra wysokości. Przy wszystkich tych właściwościach poduszkowiec osiąga prędkość do 7. km/h (ok. 40 węzłów).
To jeden z największych tego typu okrętów na świecie.
Źródło: PAP / JG, WP.PL
-/jg/jg
