Obrońcy prywatności krytykują Google'a

19.09.2007 13:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Koncern Google przyciągnął niedawno sporo uwagi mediów, wzywając do stworzenia międzynarodowego standardu ochrony prywatności. Amerykańskie organizacje walczące o prawa obywatelskie uważają jednak, że podejście Google'a jest krótkowzroczne i uciążliwe dla internautów.

_ "Standard zaproponowany przez Google'a jest bardzo mizerny" _ - oświadczyła Amina Fazlullah z US-PIRG. Jej organizacja dołączyła do Centrum Prywatności Informacji Elektroniczej ( EPIC ) i Centrum Na Rzecz Cyfrowej Demokracji ( CDD ), które skrytykowały ostatnie posunięcie wyszukiwarkowego giganta.

Obrońcom prywatności nie podoba się fakt, że Google jako standard proponuje przyjęcie założeń organizacji APEC ( Asia-Pacific Economic Cooperation ). Na firmowym blogu przedstawiciele Google'a wychwalają APEC, twierdząc, że świetnie równoważy on interesy internautów i biznesu. Tymczasem obrońcy prywatności mówią wprost - rozwiązania proponowane przez APEC są najgorszymi z możliwych. _ "Nakładają one na konsumenta obowiązek udowodnienia, że odniósł szkodę" _ - mówi Fazlullah. Sekunduje jej Marc Rotenberg, dyrektor EPIC: _ "Propozycja APEC to próba pozbawienia osób prywatnych tradycyjnie należnych im praw do ochrony prywatności i ochrony ich danych" _. Postępowanie Google'a jest o tyle dziwne, że tak krytykowany Microsoft i inne firmy proponują przyjęcie rozwiązań wypracowanych przez OECD i Unię Europejską, które, zdaniem Rotenberga, są znacznie lepsze.

Nie zgadza się z nim Peter Fleischer z Google'a. Jego zdaniem podejście OECD ( zasady wypracowane w 1980 roku ) i UE ( z 1995 roku ) są przestarzałe. Tymczasem APEC opracował swoje zalecenia w epoce Internetu. _ "Co więcej, APEC skupie 21 krajów o bardzo różnych podejściach do kwestii prywatności, tak więc jeśli one porozumiały się co do pewnych zasad, mogą być one również przyjęte na skalę globalną" _ - napisał Fleischer. Do APEC obok Japonii, Kanady, USA czy Australii należą też Wietnam, Rosja, Filipiny, Chiny czy Indonezja.

Źródło artykułu:PC World Komputer
Komentarze (0)