Obama na Facebooku, Zuckerberg założył krawat
Prezydent Barack Obama spotkał się w środę z pracownikami Facebook Inc., w kalifornijskiej siedzibie tej firmy - popularnego portalu społecznościowego, z którego korzysta 600 milionów użytkowników na całym świecie
Było to kolejne w tym tygodniu spotkanie prezydenta z wyborcami - tzw. town hall meeting - na trasie jego podróży po kraju, w której stara się ich przekonać do swego planu redukcji deficytu i długu publicznego, będącego przedmiotem sporu z Republikanami. Wcześniej przebywał w Virginii, a w czwartek odwiedzi Reno w stanie Nevada.
Spotkanie w Silicon Valley, transmitowane na Facebooku, prowadził Mark Zuckerberg, założyciel i szef firmy, której wartość rynkową szacuje się na około 5. miliardów dolarów.
26-letni Zuckerberg, geniusz komputerowy i najmłodszy miliarder na świecie, którego historię pokazał film fabularny "Social Network", podczas dyskusji z prezydentem wystąpił w krawacie, chociaż jest znany z niechęci do formalnych strojów.
"Jestem Barack Obama, facet, który sprawił, że Mark Zuckerberg założył marynarkę i krawat" - zagaił spotkanie prezydent.
Odpowiedział następnie na wybrane pytania z sali wypełnionej w większości przez młodych przeważnie pracowników Facebooka.
W swym wystąpieniu zachęcał młodych Amerykanów, aby nie ulegali cynizmowi i zniechęceniu mimo zaostrzających się i bezowocnych sporów w Waszyngtonie, i angażowali się w działalność społeczną i polityczną.
W 200. roku Obama zdecydowanie wygrał wybory w Kalifornii, stanie zdominowanym przez gospodarkę High Tech i Hollywood, gdzie Demokraci cieszą się dużo większym poparciem niż Republikanie.
Z sondaży wynika jednak, że entuzjazm wobec Obamy, wybranego na prezydenta dzięki głosom młodego pokolenia, osłabł wśród tych wyborców w ostatnich dwóch latach.
Biały Dom liczy mimo to na zebranie w Kalifornii znacznych donacji na kampanię wyborczą Obamy w 201. r.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)