Nowy "samolot zagłady". Lockheed Martin pokazał koncepcję EC‑130J TACAMO

Lockheed Martin po raz pierwszy przedstawił koncepcję swojego samolotu EC-130J TACAMO, który może zastąpić flotę obecnie używanych samolotów zapewniających wsparcie dowodzenia i kontroli z powietrza amerykańskim siłom odstraszania nuklearnego - Boeing E-6 Mercury, nazywanych również "samolotami zagłady" lub "samolotami dnia zagłady".

Lockheed Martin C-130J Hercules - zdjęcie ilustracyjne.
Lockheed Martin C-130J Hercules - zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Getty Images | aviation-images.com
Karolina Modzelewska

06.04.2022 | aktual.: 06.04.2022 17:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marynarka Wojenna USA korzysta obecnie z 16 samolotów Boeing E-6 Mercury "Doomsday Planes", które mogą pełnić funkcję sztabu dowodzenia w ekstremalnych warunkach, w tym w przypadku wojny nuklearnej. Dzięki nim armia utrzymuje łączność z atomowymi okrętami podwodnymi czy nosicielami rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi.

Amerykanie stawiają na nowe "samoloty zagłady"

Maszyny, które są w stanie przetrwać wybuch bomby atomowej, pełnią służbę od 1989 roku w ramach misji TACAMO (ang. Take Charge and Move Out). W nadchodzących latach najprawdopodobniej zostaną zastąpione nowym modelem EC-130J TACAMO (testy EC-130J zaplanowano na 2026 r.). Koncepcja samolotu EC-130J TACAMO została zaprezentowana przez Lockheed Martin na wystawie Sea-Air-Space Ligi Marynarki Wojennej, która odbywa się na obrzeżach Waszyngtonu. Można ją zobaczyć tutaj.

Jak informuje The War Zone, w modelu zauważyć można elementy związane z systemem komunikacji o bardzo niskiej częstotliwości (VLF), owiewki dla sprzętu komunikacji satelitarnej na końcach skrzydeł i nad tylnym kadłubem czy dodatkowe anteny, które mogą być powiązane z antenami o wysokiej częstotliwości. Warto jednak zaznaczyć, że Lockheed Martin pokazał wyłącznie rendery, a ostateczny wygląd samolotu może się jeszcze zmienić.

Marynarka Wojenna USA postawiła na sprawdzony model, bo w czasach zimnej wojny w ramach misji TACAMO Amerykanie korzystali z wariantu EC-130Q Hercules. Ten samolot o długości prawie 30 metrów jest napędzany czterema silnikami turbośmigłowymi Rolls Royce AE, jego prędkość przelotowa to 540 km/h, a prędkość maksymalna 610 km/h. EC-130Q Hercules wznosi się z prędkością około 640 m/s i jest w stanie osiągnąć gotowość operacyjną w mniej niż 15 minut.

Komentarze (6)