Nokia: zachowamy nasze udziały w rynku

Nokia: zachowamy nasze udziały w rynku

Nokia: zachowamy nasze udziały w rynku
03.12.2009 15:54, aktualizacja: 03.12.2009 16:39

Nokia liczy na ożywienie globalnego rynku telefonów komórkowych w roku 2010. Łączna sprzedaż wszystkich rodzajów aparatów przenośnych powinna wzrosnąć o około 10 procent – oświadczyli przedstawiciele koncernu, którzy w środę spotkali się w Helsinkach z ekspertami w dziedzinie finansów i zaprezentowali im swoje plany oraz oczekiwania na przyszłość.

Nokia liczy na ożywienie globalnego rynku telefonów komórkowych w roku 2010. Łączna sprzedaż wszystkich rodzajów aparatów przenośnych powinna wzrosnąć o około 10 procent – oświadczyli przedstawiciele koncernu, którzy w środę spotkali się w Helsinkach z ekspertami w dziedzinie finansów i zaprezentowali im swoje plany oraz oczekiwania na przyszłość.

Choć 201. rok może być znów trudny dla fińskiego producenta, to szef firmy – Olli-Pekka Kallasvuo – nie jest pesymistą. Nokia zamierza zyskać profity z nowej generacji systemu Symbian, a w portfolio firmy ma się znaleźć więcej smartfonów z pełną klawiaturą i ekranem dotykowym. Ponadto oczekuje się przełomu na polu usług.

Obraz
© (fot. Nokia)

Wcześniej główny strateg Nokii – Anssi Vanjoki – mówił, że telefony jego firmy wymagają poprawek w dziedzinie wzornictwa i użyteczności. Jednak mimo rosnącej popularności młodszych platform (takich jak Android czy iPhone) Finowie wciąż obstają przy własnym systemie dla smartfonów. W przyszłym roku Nokia zamierza ulepszyć swoje produkty pod kątem przyjazności dla użytkownika – powiedział Olli-Pekka Kallasvuo, dodając: "nasze postępy w tym zakresie wprowadzą Symbiana na nowy poziom". W planie rozwojowym Symbiana na najbliższy rok znajdują się dwa kamienie milowe, po których system ten ma stać się wyraźnie szybszy. Wprawdzie otwarta, bazująca na Linuksie platforma Maemo jest istotna z punktu widzenia urządzeń wyższej klasy, ale to Symbian pozostanie numerem jeden w Nokii –. zadeklarował szef działu urządzeń Kai Öistämö.

Podczas gdy sprzedaż telefonów ma wzrosnąć, Nokia zamierza utrzymać w przyszłym roku udział w rynku, wynoszący obecnie około 3. procent. Przeciętna cena sprzedaży dla telefonów komórkowych (Average Sales Price, ASP) będzie nadal spadać, jednak koncern prognozuje spowolnienie tempa spadku. Ogólnie rzecz biorąc, rynek się ustabilizował – uważa dyrektor finansowy koncernu Timo Ihamuotila, dodając, że bardziej rośnie on w obszarach, w których przedsiębiorstwo ma przewagę nad konkurencją. Fińska firma podjęła odpowiednie środki w celu dalszego obniżenia cen smartfonów przy jednoczesnym podwyższeniu marż sprzedażowych – poinformował ponadto szef koncernu. Wydatki w sektorach badań i rozwoju mają w przyszłym roku wynieść mniej niż 10 procent łącznych obrotów. Pod koniec listopada zlikwidowano 330 stanowisk pracy w dziale rozwoju.

Jeśli chodzi o usługi oferowane pod marką Ovi, Finowie obstają przy prognozie, wedle której do 2011 roku pozyskają 300 milionów użytkowników i wygenerują obroty w wysokości 2 miliardów euro. Z kolei co do globalnego rynku infrastruktury Nokia nie widzi prawie żadnych szans na wzrost – jego wolumen w euro ma raczej wejść w stagnację. Spółka córka Nokia Siemens Networks będzie natomiast dalej ciąć koszty. Stworzone wraz z Siemensem przedsiębiorstwo joint venture poniosło w trzecim kwartale kolejne straty, które spowodowały konieczność znacznych odpisów. W związku z tym koncern po raz pierwszy od lat znalazł się na minusie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)