Chociaż wydaje się, że wszystko jest jasne i to tylko kwestia czasu, gdy wszystkie informacje o nowej Lumii 1020 się oficjalnie potwierdzą, to pojawia się coraz więcej wątpliwości...
Wątpliwości nie ma co do jednego - Nokia pokaże 1. lipca swój nowy flagowy smartfon z 41-megapikselowym aparatem cyfrowym w technologii PureView. Ale później zaczynają się schody - jedni twierdzą, iż będzie to Lumia 1020, wcześniej znana pod nazwą kodową EOS, a inni uważają, że telefon zostanie nazwany "Nokia 909 PureView" jako następca modelu Nokia 808 PureView. Problem polega na tym, iż ten ostatni opierał się na systemie operacyjnym Symbian, który Finowie oficjalnie porzucili.
Serwis WPCentral, powołując się na źródła z wewnątrz Microsoftu, twierdzi, iż nowy model nosić będzie nazwę Lumia 1020. dostępny będzie w trzech kolorach - czarnym, białym i żółtym. Znamy nawet cenę smartfona: ma ona wynieść 602 dolary, czyli w prostym przeliczeniu ponad 2000 złotych.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Robią sobie jaja z Samsunga. Dosłownie..."
