Ofiary bomb atomowych w Japonii sprzeciwiają się wwozowi broni jądrowej
Organizacja Nihon Hidankyo, reprezentująca ocalałych z bombardowań atomowych, sprzeciwiła się planom rewizji japońskiej polityki antynuklearnej. W apelu do premierki Takaichi podkreślono potrzebę zachowania obecnych zasad.
Nihon Hidankyo, organizacja zrzeszająca ocalałych z bombardowań Hiroszimy i Nagasaki, ostro skrytykowała plany premierki Japonii, Sanae Takaichi, dotyczące zmiany zasad antynuklearnych kraju. Zmiany miałyby umożliwić sprowadzenie broni atomowej do Japonii, co wzbudziło sprzeciw i wezwanie do zachowania dotychczasowej polityki.
Hibakusha nie chcą sprowadzenia broni jądrowej do Japonii
Kiedy w 1945 r. bomby atomowe uderzyły w Hiroszimę i Nagasaki, oślepiające światło oraz ekstremalne ciepło sprawiły, że na chodnikach, placach zabaw i schodach pozostały jedynie ślady po ludziach. W Japonii ocalałych z wybuchu określa się jako "hibakusha". Po ich śmierci nazwiska trafiają na pomniki pamięci: w Hiroszimie widnieje 292 325 nazwisk, a w Nagasaki 165 409.
"Nie możemy pozwolić, by broń jądrowa została sprowadzona do Japonii, ani by kraj stał się bazą dla wojny nuklearnej lub celem ataków atomowych" – podkreśliła organizacja Nihon Hidankyo w oświadczeniu skierowanym do szefowej rządu, domagając się prawnego usankcjonowania dotychczasowych zakazów - podaje PAP. Za swoje starania na rzecz nierozprzestrzeniania broni atomowej organizacja otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla w 2024 roku.
Krytyka decyzji nowej premierki Japonii
Nihon Hidankyo, organizacja zrzeszająca ocalałych z bombardowań Hiroszimy i Nagasaki (hibakusha), podkreśliła, że "zdecydowanie protestuje przeciwko zmianie" długoletniego stanowiska rządu w sprawie tzw. trzech zasad nienuklearnych. Zakładają one nieposiadanie, nieprodukowanie i niesprowadzanie broni jądrowej na terytorium kraju.
Jak podaje agencja Kyodo, premierka rozważa rewizję trzeciej zasady, argumentując, że osłabia ona skuteczność amerykańskiego odstraszania nuklearnego. Takaichi, która objęła urząd w październiku, dąży do wzmocnienia zdolności obronnych Japonii.
Ewentualna zmiana zasad nienuklearnych stanowiłaby zwrot w wieloletniej polityce bezpieczeństwa kraju, który od czasu ataków w 1945 roku pozostaje pod nuklearnym parasolem ochronnym USA, jednocześnie promując ideę świata wolnego od atomu.
W 1945 roku Stany Zjednoczone zrzuciły bomby atomowe na japońskie miasta Hiroszima i Nagasaki, powodując śmierć ponad 200 tysięcy osób. To jedyne przypadki użycia broni jądrowej w trakcie wojny.