Załoga okrętu badawczego Nautilus, który przebywał w rejonie Zatoki Meksykańskiej, zaobserwowała kaszalota 600 metrów pod wodą. Ogromny ssak wpadł w oko kamery bezzałogowego pojazdu podwodnego Hercules, który wykorzystywany jest do badania głębin. Kaszalot przez kilka minut pływał wokół Herculesa pozwalając się podziwiać naukowcom na powierzchni. Takie spotkania należą do niezwykle rzadkich.