Niemcy ostrzegają. Rosyjskie satelity niebezpiecznie blisko zachodnich
Niemiecki Minister Obrony Boris Pistorius ostrzegł przed rosnącym zagrożeniem ze strony rosyjskich satelitów Luch/Olymp. Jak podkreślił, jednostki te mają śledzić satelity Intelsat, wykorzystywane między innymi przez Bundeswehrę. Sytuacja ta budzi poważne obawy o bezpieczeństwo komunikacji wojskowej w przestrzeni kosmicznej.
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius podczas konferencji kosmicznej w Berlinie zwrócił uwagę na rosnące zagrożenie ze strony rosyjskich satelitów. Jak podaje UNITED24 Media, dwa rosyjskie satelity Luch/Olymp mają śledzić satelity Intelsat, z których korzysta m.in. Bundeswehra.
Pistorius podkreślił, że Rosja i Chiny w ostatnich latach znacząco rozwinęły swoje możliwości prowadzenia działań wojennych w przestrzeni kosmicznej. Zaznaczył, że te państwa są w stanie zakłócać pracę satelitów, oślepiać je, manipulować nimi lub nawet je niszczyć.
Rosyjskie satelity Luch/Olymp
Minister podkreślił, że niemieckie wojsko padło już ofiarą zakłóceń sygnału, co pokazuje realność zagrożenia. Wezwał jednocześnie sojuszników do wypracowania skutecznych mechanizmów odstraszania w przestrzeni kosmicznej, które mogłyby zapobiegać podobnym incydentom w przyszłości.
"Sławosz, Sławosz!". Polski astronauta powitany po wylądowaniu w Polsce
Nad Europą regularnie przelatuje 39 satelitów rozpoznawczych należących do Chin i Rosji, co wyraźnie obrazuje skalę orbitalnej inwigilacji. Eksperci podkreślają, że w takiej sytuacji konieczna jest szczególna ostrożność w prowadzeniu komunikacji, aby ograniczyć ryzyko przechwytywania wrażliwych informacji.
Satelity Luch/Olymp od lat budzą niepokój wśród zachodnich operatorów, którzy wielokrotnie oskarżali je o zbliżanie się do komercyjnych oraz rządowych platform na orbicie. Tego typu manewry uznawane są za potencjalnie niebezpieczne i naruszające zasady bezpieczeństwa w kosmosie. Eksperci ostrzegają, że bliskość satelitów może umożliwiać przechwytywanie sygnałów lub ingerencję w działanie innych urządzeń. W efekcie rośnie presja na wprowadzenie skuteczniejszych mechanizmów ochrony infrastruktury satelitarnej.
Wcześniej Rosja oficjalnie poinformowała międzynarodowe organy regulacyjne, że uzna europejskie satelity wspierające Ukrainę za legalne cele. To kolejny etap eskalacji zakłóceń sygnału GPS i satelitarnego.