Nie ufaj kalkulatorowi. W tym działaniu na pewno cię okłamie

Światem rządzą liczby, a matematykę koronowano na królową nauk. Ufamy jej jednoznaczności bez zadawania pytań. A jednak nawet proste działania mogą sprawić ogromny problem, nad którym debatują internauci z wykształceniem matematycznym.

Kalkulator naukowy
Źródło zdjęć: © Pxhere

W tym działaniu nie ma nic szczególnego. Wynik powinien podać uczeń podstawówki. W czym więc tkwi problem?

8 ÷ 2(2 + 2) = ?

To jedna z zagadek krążących po mediach społecznościowych z podpisem "tylko jeden na milion potrafi rozwiązać to zadanie". Twój wynik to 1 lub 16, ale który jest poprawny? Nawet kalkulatory nie są zgodne - kalkulatory naukowe Casio interpretują to działanie inaczej niż urządzenia Texas Instruments.

Programy liczące są bardziej zgodne. Kalkulator w wyszukiwarce Google, w Spotlight na systemie macOS i kalkulator systemu Windows podają wynik 16. Pytanie, czy mają rację.

Jak żyć, skoro nawet kalkulatorom nie można zaufać?

Jeśli internauci się nie kłócą, wiedz, że coś się dzieje. W tym przypadku wszystko jest w normie. Amatorzy i wykształceni matematycy nie mogą się zgodzić, czy wynik to 1 czy 16. Za obiema odpowiedziami padły sensowne argumenty przeplatane obelgami ad personam.

Nadal jesteś pewien swojego wyniku? Na pewno policzyłeś 8 ÷ 2(2 + 2), a nie 8 ÷ (2 · (2 + 2))
? Twój wynik zależy oczywiście od kolejności działań.

Komputery liczą inaczej niż ludzie

Ku mojemu zaskoczeniu, najlepsze rozwiązanie problemu znalazłam w wypowiedzi programisty, a nie matematyka. Jason pracuje przy tworzeniu gry Minecraft, skonsultował wynik działania z kolegami w Microsofcie. Różnice wynikają z tego, że istnieje "stara" i "nowa" matematyka. W skrócie: człowiek liczy inaczej niż komputer.

Matematyk, ekonomista czy statystyk podejdą do problemu, na pierwszym miejscu stawiając działanie w nawiasie. Wynik podadzą w ten sposób:

8 ÷ 2(2 + 2) = 8 ÷ (2 · 2 + 2 · 2) = 8 ÷ 8 = 1

Programista wie, że komputer policzy wynik inaczej, wykonując działania najpierw w nawiasie, a potem mnożenie i dzielenie od lewej do prawej:

8 ÷ 2(2 + 2) = 8 ÷ 2 · 4 = 4 · 4 = 16

To podejście częściej spotykane i łatwiejsze do przyswojenia.

To tłumaczy, dlaczego aplikacje typu kalkulator podają wynik 16. Widocznie firma Texas Instruments zadbała o to, by rozwiązywać takie problemy "po staremu", korzystając z zasad mnożenia sum przez liczby.

Problem w tym, że nauczyciele także uczą nas róznych podejść do problemu mnożenia nawiasu przez liczbę. W takiej sytuacji najlepiej będzie, jeśli autor równania doda nawias, byśmy byli pewni, czy chodzi o 1 czy 16. A ty który sposób wolisz?

Wybrane dla Ciebie

Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku [WIDEO]
Trąba powietrzna w Polsce. Zauważono ją na Śląsku [WIDEO]
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
U nich też spadają drony. Kraj NATO zapowiada reakcję
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Rosjanie celowali w kluczowy budynek. Ukraińców uratowała "rosyjska jakość"
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Kula ognia na niebie. Nagrania i zdjęcia z Hiszpanii
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
Warmate to za mało. Polski potentat pokazał drony do zadań specjalnych
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
"Nie chcemy skończyć jak w Kijowie". Amerykański generał o armii USA
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Ukraińcy piszą o Polsce. "Dlaczego nie reagują na rosyjskie drony?"
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców
Drony FPV dla Wojska Polskiego. Bazują na doświadczeniach Ukraińców
Przelatywał nad Wisłą. Dostrzegł nietypowy obiekt
Przelatywał nad Wisłą. Dostrzegł nietypowy obiekt
Powstanie pierwszy w Polsce magazyn energii. Oparty na sile grawitacji
Powstanie pierwszy w Polsce magazyn energii. Oparty na sile grawitacji
Amerykanie kuszą Polskę. Mają dla nas ofertę
Amerykanie kuszą Polskę. Mają dla nas ofertę
Zanurkował w Bałtyku. Sam nie wierzył, że napotka tam U-boota
Zanurkował w Bałtyku. Sam nie wierzył, że napotka tam U-boota