Nie posurfujesz anonimowo po sieci. Rosyjski parlament już o to zadba
Od pierwszego listopada życie rosyjskich internaut ów może zostać znacznie utrudnione. Rada Federacji, czyli wyższa izba parlamentu, przegłosowała właśnie ustawę, która umożliwia blokowanie serwisów anonimizujących oraz VPN. By nowe prawo weszlo w życie, wymaga jeszcze podpisu prezydenta.
Roskomnadzor, założona w 2008 roku służba nadzoru łączności, masowego przekazu oraz technologii informatycznych, będzie mogła blokować dostęp do stron, na których zawarte są wskazówki do omijania blokad w internecie. Główną ofiarą ustawy będą serwisy z VPN (wirtualne sieci prywatne) oraz takie, które pozwalają na przeglądanie internetu w trybie anonimowym.
Z komputerami trzeba uważać
Do tego służba będzie mogła wymusić na operatorach przeglądarek sieciowych, aby ci nie dostarczali linków, które znajdują się na "czarnej liście” Roskomnadzoru. Od 2012 roku dostawcy usług internetowych (ISP) mają obowiązek blokady stron, które znajdują się w rejestrze agencji. Ci dostawcy, którzy nie zastosują się do nowego przepisu, będą identyfikowani na wniosek FSB bądź MSW.
Ustawa wzbudza oczywiście protesty opozycji. W minioną niedzielę w Moskwie odbyły się demonstracje przeciwko jej wprowadzeniu. W samej Rosji natomiast wzrasta liczba wyroków za tzw. wypowiedzi ekstremistyczne w sieci. Jak podaje Centrum Analityczne Sowa, w 2015 roku skazano 216 osób, w tym 43 na karę pozbawienia wolności. W 2014 zaś skazano 143 osoby, z czego 18 trafiło do więzienia.