Naukowiec z Kalifornii pracuje nad laserowym działem, które ochroni Ziemię przed zagładą
Ludzkość nie musiała mierzy ć się do tej pory z kataklizmem wywołanym uderzeniem w Ziemię dużych rozmiarów meteorytu. W październiku 2015 roku w bliskiej odległości minęła nas planetoida średnicy 600 m. Nie oznacza to jednak, że taki scenariusz nigdy się nie wydarzy. Wręcz przeciwnie, biorąc pod uwagę jak dużo małych (o średnicy do kilku kilometrów) planetoid mknie przez nasz Układ Słoneczny możemy się spodziewać, że prędzej czy później, któraś spadnie na Ziemię. Co wtedy? Fizyk Philip Lubin z Uniwersytetu Kalifornijskiego ma na to sposób. Pracuje nad laserem, który umieszczony na orbicie będzie mógł zmienić trajektorię asteroidy.