NASA: Pluton jednak może być planetą. Jim Bridenstine komentuje

Administrator NASA mówi: "Moim zdaniem Pluton jest planetą". W 2006 roku, decyzją Międzynarodowej Unii Astronomicznej ciało niebieskie zostało uznane za planetę karłowatą. Po 13 latach jest szansa na powrót Plutona do "Klubu Planet Układu Słonecznego".

NASA: Pluton jednak może być planetą. Jim Bridenstine komentuje
Źródło zdjęć: © Fotolia | Elenarts

W sobotę, 24 sierpnia miała miejsce niezbyt przyjemna rocznica dla planetologów. W 2006 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) oficjalnie zmieniła definicję Plutona. Ciało niebieskie zaliczane niegdyś do Układu Słonecznego, stało się od temtej pory skromną planetą karłowatą. Historyczna decyzja spotkała się z niezadowoleniem niektórych naukowców. Obecnie administrator NASA, Jim Bridenstine deklaruje poparcie dla członkostwa Plutona w Klubie Planet Układu Słonecznego.

Dlaczego Pluton nie jest planetą?

24 sierpnia 2006 roku IAU podjęła decyzję o usunięciu Plutona z listy dziewięciu planet Układu Słonecznego. Takie kroki były następstwem oficjalnych definicji planet i planet karłowatych. Wcześniejszy brak definicji powodował masę problemów. Jednym z nich było nazwanie odkrycia przez Mike'a Browna z Kalifornijskiego Instytutu Technicznego obiektu, który wydawał się większy od Plutona. Ciało niebieske zostało nazwane planetą karłowatą Eris.

Pluton został sklasyfikowany przez Międzynarodową Unie Astronomiczną jako planeta karłowata, ponieważ spędzając czas na polu asteroid Pasa Kuipera - nie oczyścił "sąsiedztwa wokół swojej orbity” z innych skał.

Pluton wróci do Klubu Planet Układu Słonecznego?

Administrator NASA, Jim Bridenstine podczas wycieczki po budynku inżynierii lotniczej na Uniwersytecie Kolorado zadeklarował poparcie dla członkostwa Plutona w Klubie Planet Układu Słonecznego.

"Możecie napisać, że administrator NASA po raz kolejny ogłosił, że Pluton jest planetą. Trzymam się tego, tak się właśnie nauczyłem” - powiedział.

O swoim rozczarowaniu odnośnie usunięcia Plutona z listy planet Układu Słonecznego mówi także planetolog Alan Stern, lider misji New Horizon NASA.

"Doszedłem do wniosku, że definicja IAU jest błędna naukowo i wewnętrznie sprzeczna" - powiedział we Wrześniu 2006 roku.

Obrońcy Plutona jako dziewiątej planety naszego Układu Słonecznego za argumenty podają fakty, że ciało niebieskie ma własną wielowarstwową atmosferę, związki organiczne, pogodę, księżyce. Ponadto posiada krajobrazy, lawiny i prawdopodobnie trzęsienia ziemi i płynne oceany.

Naukowcy uważają również, że definicja oparta na oczyszczaniu orbity nie ma wartości historycznej. Informują oni, że inne planety również nie oczyściły swoich sąsiedztw (wokół Ziemi i na orbitach Jowisza krąży wiele planetoid).

Jak dotąd Międzynarodowa Unia Astronomiczna nie wykazała chęci, aby cofnąć decyzję sprzed 13 lat. Być może Jim Bridenstine dołączając do zespołu Plutona, odnowi walkę o ten cenny status.

wiadomościnasapluton
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)