NASA planuje zniszczyć planetoidę bronią jądrową. Kosmiczny obiekt może zagrażać Ziemi
Planetoida Bennu to ogromny, ciężki głaz krążący wokół Słońca. Za ponad 100 lat ma całkiem wysoką szansę zderzenia się z Ziemią. NASA nie ignoruje zagrożenia, naukowcy już wzięli się do pracy.
13.03.2018 13:38
Jeśli oglądaliście film "Armageddon", to możecie mieć już pewne wyobrażenie, jak miałaby wyglądać taka misja. Jednak NASA planuje zrobić to zupełnie inaczej, bo wysłanie astronautów i masy sprzętu na powierzchnię planetoidy byłoby bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Planują w takim przypadku doprowadzić do eksplozji jądrowej.
Planetoida Bennu znajduje się aktualnie około 86 milionów kilometrów od Ziemi. Według wyliczeń naukowców, w 2135 roku szansa uderzenia w Ziemię wyniesie nawet 1:2700. Jak na kosmiczne warunki to całkiem dużo. W związku z tym naukowcy z NASA mają już oficjalny plan. To projekt statku kosmicznego, który w ramach misji HAMMER (Hypervelocity Asteroid Mitigation Mission for Emergency Response) wyśle potężną rakietę jądrową w kierunku nadciągającej planetoidy.
W projekcie udział biorą NASA, National Nuclear Security Administration i dwa laboratoria Departamentu Energii. Celem misji jest budowa statku, który albo wspólnie z ładunkiem jądrowym rozbije się o zagrażający Ziemi obiekt, albo wystrzeli w jej kierunku rakietę.
Eksperci z organizacji biorących udział w projekcie HAMMER sprawdzali co jest potrzebne, aby stawić czoła planetoidzie. Ta wielka skała ma aż 560 metrów średnicy, a waży 77 miliardów ton. Zderzenie z nią spowodowałoby wybuch o sile nawet 1,15 gigaton TNT. To około 23 razy większa eksplozja niż wybuch najpotężniejszej znanej nam bomby wodorowej.
"Jeśli obiekt zagrażający Ziemi będzie wystarczająco mały i wykryty w odpowienim momencie, będziemy mogli zniszczyć go za pomocą zderzenia" - mówi w rozmowie z BuzzFeed David Dearborn, naukowiec z Lawrence Livermore National Laboratory. W takim przypadku nie będzie konieczności użycia broni jądrowej, a wystarczy zaledwie zmienić kierunek obiektu, aby uniknąć katastrofy.
Nie ma jeszcze pewności, że statek zostanie kiedykolwiek zbudowany. NASA oficjalnie nie podaje kosztów budowy takiej misji, twierdząc, że to zbyt wrażliwe informacje. Dla porównania, bardziej złożona misja OSIRIS-REx NASA, zmierzająca w kierunku Bennu, kosztowała około 800 mln dolarów.
Projekt Hammer pierwotnie rozpoczęto już w 2010 roku, tuż po opublikowaniu raportu National Research Council. Dokument ostrzega przed zagrożeniem, mogącym nadejść w przypadku późnego wykrycia asteroidy zmierzającej w kierunku Ziemi.
NASA regularnie prowadzi badania nad obiektami mogącymi zagrozić życiu na Ziemi. Aktualnie wymienia się 73 asteroidy, począwszy od wielkości domu do wielkiego stadionu. Obiekty te mają niewielką szansę na uderzenie w naszą planetę. Najbardziej prawdopodobna jest kolizja z asteroidą 410777. Szansę zderzenia w następnym stuleciu wylicza się na 1 do 1600.