Najnowsze iPhone'y kosztują nawet ponad 7000 zł. Szef Apple'a tłumaczy, dlaczego
Apple przedstawiło w ubiegłym tygodniu kilka nowych modeli iPhone'ów. Najdroższy z nich, iPhone XS Max (512 GB) osiąga niebywałą cenę 7219 zł. Szef Apple'a, Tim Cook tłumaczy, z czego to wynika.
18.09.2018 | aktual.: 18.09.2018 11:42
Kilka dni po prezentacji nowych urządzeń na konferencji Apple'a, Tim Cook został zaproszony do rozmowy przez portal Nikkei Asian Review. W wywiadzie udzielił kilku odpowiedzi na temat krytyki związanej z polityką cenową firmy. Teraz wszystko stało się bardziej przejrzyste.
Chyba za każdym razem, gdy Apple zapowiadało swoje nowe smartfony, firma spotykała się z krytyką dotyczącą cen produktów. Z każdym nowym flagowym modelem ceny wzrastały. Tim Cook sądzi jednak, że zawsze znajdzie się grupa ludzi gotowa zapłacić więcej, jeśli zaoferuje się im odpowiednio więcej korzyści.
"Zawsze uważaliśmy, że jeśli zapewnisz wiele innowacji i dużo wartości, istnieje grupa ludzi, którzy są gotowi za to zapłacić" - powiedział Cook. "Dla nas to wystarczająco duża grupa ludzi, z której możemy zrobić rozsądny biznes". Szef Apple'a nie owija w bawełnę, i mówi wprost, na czym polega jego "sekret".
I mimo, że w tym roku Apple zabezpieczyło się przed ewentualnymi komentarzami dotyczącymi polityki cenowej, to i tak się pojawiły. Mam na myśli wprowadzenie modelu XR, będącego "tańszym bratem" nowego iPhone'a XS. Wciąż wydatek rzędu 3729 zł za najsłabszą wersję (64 GB) to kwota dla wielu kolosalna jak na smartfona.
Poniżej oficjalne ceny wszystkich nowo zaprezentowanych iPhone'ów.
iPhone XR (64 GB) - 3729 zł;
iPhone XR (128 GB) - 3999 zł;
iPhone XR (256 GB) - 4479 zł.
iPhone XS (64 GB) - 4979 zł
iPhone XS (256 GB) - 5729 zł
iPhone XS (512 GB) - 6719 zł
iPhone XS Max (64 GB) - 5479 zł
iPhone XS Max (256 GB) - 6229 zł
iPhone XS Max (512 GB) - 7219 zł