Najgroźniejsza broń sił zbrojnych Rosji
Rosja jest jednym z czołowych producentów uzbrojenia na świecie. Jakie ciekawe, nietypowe i nowoczesne uzbrojenie wytwarza na potrzeby własnej armii?
12.03.2021 17:54
Su-34
Su-34 to rosyjski bombowiec taktyczny, opracowany na bazie myśliwca Su-27. Konstruktorzy zastosowali w nim nietypowe rozwiązanie, umieszczając stanowiska 2-osobowej załogi nie jedno za drugom, ale obok siebie.
Kabina załogi jest zabezpieczona przed ostrzałem tytanową "wanną", a 8 ton uzbrojenia może być przenoszone na aż 12 węzłach pod skrzydłami i kadłubem. Co istotne, poza atakami na cele naziemne, prowadzonymi przy dużej szybkości i małej wysokości lotu, Su-34 ma także możliwość prowadzenia walki powietrznej.
Ten - potencjalnie - bardzo nowoczesny i groźny samolot ma jednak sporego pecha. Sama produkcja pierwszej serii maszyn ujawniła poważne problemy z organizacją pracy i jakością wykonania. Pierwsze lata służby ujawniły także wadliwe działanie kluczowych elementów systemu bojowego, jak radar czy układ nawigacyjny.
T-15 Armata
Podstawowym wyposażeniem rosyjskich wojsk zmechanizowanych są przestarzałe bojowe wozy piechoty BMP-1 (używane także w Polsce) i BMP-2. To lekkie i słabo opancerzone pojazdy. Nowa rosyjska konstrukcja jest całkowicie inna.
Ciężki bojowy wóz piechoty T-15 wykorzystuje podwozie "Armata" - modułową konstrukcję, stanowiącą bazę dla budowy szeregu pojazdaów bjowych nowej generacji, w tym bojowych wozów piechoty i czołgów.
T-15 waży 48 ton - to więcej, niż czołgi T-90, zabiera 9 żołnierzy, a poza grubym pancerzem jest chroniony przez aktywny system Afganit. Jego zadaniem jest wykrywanie wystrzelonych pocisków i niszczenie ich w locie, zanim zdążą uderzyć w pancerz.
Podstawową przeszkodą w masowym wykorzystaniu tego sprzętu jest jego wysoka cena, wpływająca na tempo modernizacji rosyjskich jednostek.
T-14 Armata
Rosyjski czołg nowej generacji zasłynał tym, że zepsuł się podczas pierwszej, publicznej prezentacji podczas defilady w Moskwie. Nie zmienia to faktu, że jest to konstrukcja, która zrywa z dotychczasową filozofią projektowania rosyjskich czołgów.
Konstruktorzy nie dążyli tym razem do minimalizacji wagi - czołg jest solidnie opancerzony i cięższy od wcześniejszych modeli. Od większości innych czołgów wyróżnia go także rozwiązanie w postaci bezzałogowej wieży.
Dzięki temu cała załoga przebywa w dobrze zabezpieczonym kadłubie, chronionym nie tylko mocą pancerza, ale także dzięki aktywnemu systemowi ochrony. Ten, podobnie jak w przypadku wozu piechoty T-15, bazuje na modułowym podwoziu Armata, opracowanym z myślą o budowie całej serii nowych pojazdów pancernych.
AK-12
Myślisz: rosyjska broń. Mówisz: kałasznikow. Skojarzenie, zapoczątkowane pond pół wieku temu przez Michaiła Kałasznikowa ma się nadzwyczaj dobrze, a sama broń zawędrowała nawet na flagi państwowe.
Warto przy tym pamiętać, że prawdopodobnie najsłynniejszy AK-47 tak naprawdę nigdy nie istniał. To oznaczenie jednego z prototypów, a w ZSRR nie produkowano broni o takiej nazwie.
Kałasznikow jest jednak wciąż modernizowany, a jego najnowsza wersja, AK-12. została niedawno przyjęta na uzbrojenie rosyjskiego wojska. Broń charakteryzuje się modułową konstrukcją, dzięki której docelowo powstanie około 20 typów uzbrojenia, dostosowanego do strzelania trzema różnymi typami amunicji.
Ka-52
Rosyjski śmigłowiec szturmowy to maszyna, bazująca na wcześniejszym modelu Ka-50. W śmigłowcu zastosowano wiele nietypowych i innowacyjnych rozwiązań. W oczy rzuca się układ współosiowych, przeciwbieżnych wirników, zastosowanych zamiast klasycznego rozwiązania z wirnikiem głównym i ogonowym.
Dzięki temu maszyna jest krótsza, potrzebuje mniej miejsca do lądowania, a do tego nie posiada wrażliwego elementu w postaci wirnika ogonowego. Atuty te zostały okpione większym stopniem komplikacji układu przeniesienia napędu.
Wyjątkowe są także katapultowane fotele załogi - na moment przed ich wystrzeleniem odstrzeliwane są łopaty wirnika, dzięki czemu załoga może bezpiecznie opuścić uszkodzoną maszynę.
W porównaniu z Ka-50, Ka-52 ma bogatsze wyposażenie awioniczne, pozwalające na działanie w zróżnicowanych warunkach i dowodzenie grupą innych śmigłowców. Maszyna ma także możliwość podjęcia walki powietrznej.
P-800 Oniks
P-800 Oniks to przeciwokrętowy pocisk manewrujący, charakteryzujący się bardzo dużą prędkością lotu, sięgającą Mach 2,5. Oniks został dostosowany do wystrzeliwania zarówno z wyrzutni lądowych, okrętowych, jak i z samolotów. Istnieje również wersja wystrzeliwana z zanurzonych okrętów podwodnych.
Zasięg pocisku zależy od rodzaju celu i profilu lotu. Może sięgać nawet ponad 300 kilometrów. Podczas działań rosyjskiego kontyngentu w Syrii, Oniksy zostały użyte także przeciwko celom lądowym.
RS-24 Jars
Jednym z atutów rosyjskich wojsk rakietowych są międzykontynentalne pociski balistyczne, wystrzeliwane z mobilnych wyrzutni, umieszczonych na ciężkich, wieloosiowych podwoziach.
Obok pocisków RS-12M1 Topol-M na wyposażeniu rosyjskich wojsk znajdują się także nowocześniejsze pociski RS-24 Jars. Przy długości i wadze sięgającej 50 ton, pocisk RS-24 może osiągnąć cel oddalony nawet o 11 tys. kilometrów.
Pocisk jest przy tym wyposażony w głowicę MIRV, zawierającą kilka mniejszych głowic jądrowych, z których każda może razić inny cel. Obok wariantu na podwoziu kołowym, Rosjanie opracowali także wersję kolejową, która jednak nie weszła do produkcji.
TOS-1
Ten rakietowy system artyleryjski został umieszczony na podwoziu czołgu. Wysoka mobilność i opancerzenie pozwalają mu na zapewnianie bezpośredniego wsparcia walczącym oddziałom.
TOS-1 ma bardzo dużą siłę ognia - w zależności od wersji jest wyposażony w 30- lub 24-prowadnicową wyrzutnię, a wystrzelenie wszystkich rakiet zajmuje od 6 do 12 sekund.
Atutem tej broni jest także krótki czas potrzebny od zajęcia pozycji do otwarcia ognia - wystarczy na to zaledwie 90 sekund. TOS-1 przez długi czas pozostawał tajną bronią - od jego pomyślnych prób do pierwszej, publicznej prezentacji minęło niemal 20 lat.