Najgorsze telefony wszech czasów
31.10.2012 | aktual.: 06.03.2017 13:09
Rynek zasypywany jest nowymi modelami telefonów komórkowych. Postęp w tej dziedzinie jest niesamowity, dlatego aby nadążyć z mobilnymi nowinkami technicznymi jesteśmy zmuszeni wymieniać aparat przynajmniej raz na dwa lata.
Rynek zasypywany jest nowymi modelami telefonów komórkowych. Postęp w tej dziedzinie jest niesamowity, dlatego aby nadążyć z mobilnymi nowinkami technicznymi jesteśmy zmuszeni wymieniać aparat przynajmniej raz na dwa lata.
Zapewne większość z nasz posiadała w swoim życiu już kilka modeli komórek. Jedne były mniej, inne bardziej udane. Sięgnęliśmy wstecz i postanowiliśmy zrobić listę najgorszych telefonów wszech czasów. Oto modele, które sprawiały swoim użytkownikom najwięcej problemów. Naszym zdaniem, większość z nich w ogóle nie powinna powstać.
sw/gb/sw
Siemens MC60
Data premiery: III kwartał 2003 r.
Ten telefon potrafił dać w kość. Z pewnością wielu użytkowników żałowało wydanych na niego pieniędzy. Nie posiadał łączności na podczerwień i robił kiepskie zdjęcia. W dodatku był fatalnie wykonany i nietrwały.
Nokia N-Gage
Data premiery: 07.10.2003 r.
W 2003 roku Nokia zrobiła coś, co wcześniej nie udało się nikomu innemu. Połączyła przenośną konsolę do gier z telefonem komórkowym. W ten sposób powstała N-Gage. Pomysł Finów był genialny, niestety został fatalne zrealizowany. Telefon był nieporęczny, a w dodatku posiadał pionowy ekran, czego do dziś nie możemy zrozumieć. Na domiar złego umiejscowienie gniazda kart pamięci uniemożliwiało szybką wymianę gier - konieczne było wyjęcie baterii. Nokia N-Gage nie oferowała przy tym zbyt wiele gier - fani przenośnych konsol wybrali więc Game Boy Advance.
Sony Ericsson K700i
Data premiery: 2004 r.
Ten model miał swoje pięć minut na polskim rynku. Był bardzo popularny wśród Polaków, a to za sprawą atrakcyjnej ceny w ofertach operatorów. K700i miał jednak wiele wad, które zamieniały użytkowanie tego telefonu w prawdziwy koszmar. Kolorowy ekran i wbudowany głośnik były kiepskiej jakości. Joystick dość szybko ulegał zużyciu, co skutkowało jego zacinaniem się, a oprogramowanie i interfejs użytkownika wołały o pomstę do nieba. W dodatku obudowa i słuchawki nie były zbyt trwałe, a gniazdo ładowarki często się psuło.
Motorola Rokr E1
Data premiery: 2005 r.
Ten telefon reklamowany był jako prawdziwie muzyczna słuchawka - szkoda, że nie miał radia. Powstał przy współpracy z firmą Apple, jako urządzenie zgodne z iTunes - taki iPod zamknięty w telefonie. Głośniki stereo miały wyróżniać go z tłumu. Niestety Rokr E1 posiadał zbyt mało pamięci, przez co pozwalał pomieścić niewiele piosenek. W dodatku licencja ograniczała ich liczbę do zaledwie 50 nagrań. Aparat VGA umożliwiał robienie zdjęć, które charakteryzowały się wybitnie słabą jakością.
LG Viewity
Data premiery: 2007 r.
Ten telefon potrafi zrobić dobre pierwsze wrażenie. Jednak, kiedy przyjrzymy się mu nieco bliżej, czar szybko pryska. Fatalny ekran dotykowy i kiepsko przemyślany interfejs użytkownika odstraszały. I nawet aparat umożliwiający nagrywanie filmów z prędkością 120 fps nie był w stanie nas przekonać do zmiany zdania o tym modelu.
Sony Ericsson K850i
Data premiery: 2007 r.
Już na pierwszy rzut oka telefon wygląda jak gadżet dla dresiarza. Owszem, wstawki w jaskrawych kolorach i koszmarna błyszcząca obudowa "zbierająca" odciski palców niektórym może się podobać. Więc co z tym modelem było nie tak? Specyfikacja wydawała się w porządku. K850i wyróżniał dobry aparat (jak na standardy sprzed 5 lat) i niezły dźwięk, ale zgrzytem była fatalna klawiatura i ciągłe problemy z oprogramowaniem. Telefon bardzo często wieszał się i restartował. W dodatku dotykowe klawisze ulegały awarii.
iPhone
Data premiery: 29 czerwca 2007 r.
iPhone pierwszej generacji był niewątpliwym przełomem na rynku mobilnym. To od niego rozpoczęła się prawdziwa smartfonowa rewolucja. iPhone był prawdziwym kombajnem, który zadziwił cały świat. Był bezkonkurencyjnym odtwarzaczem multimedialnym i idealnie nadawał się do przeglądania internetu a jako smartfon nie miał sobie równych. Ale nie da się ukryć, iż biorąc pod uwagę funkcje telefonu, był chyba najgorszą słuchawką pod słońcem. Problemy z zasięgiem i połączeniami głosowymi, kiepskiej jakości głośnik i mikrofon oraz słaba bateria to nasze główne zarzuty.
Nokia N97
Data premiery: czerwiec 2009 r.
W tym modelu pokładano wielkie nadzieje. Nokia N97 miała być wielkim smartfonem fińskiego koncernu. Niestety tak się nie stało, a większość użytkowników tego modelu z pewnością chciałaby o nim jak najszybciej zapomnieć. N97 szybko okazała się totalnym niewypałem. Działała w oparciu o system operacyjny Symbian i posiadała oporowy ekran dotykowy - zdecydowanie nie były to zalety. Korzystanie z tej Nokii było istnym koszmarem.
Samsung Avila
Data premiery: marzec 2009 r.
To bardzo popularny model, także w Polsce. W półtora roku od premiery trafił w ręce około 30 mln użytkowników, także z pewnością wielu z was miało okazję pomęczyć się nieco z tym ustrojstwem. Avila zasługuje na miano najgorszego telefonu dotykowego. Nieatrakcyjny wygląd, brak lampy błyskowej i słaby ekran, a wszystko to naprawdę kiepsko wykonane.
Motorola Flipout
Data premiery: czerwiec 2010 r.
Flipout to kontrowersyjny model Motoroli. Szokuje nie tylko wyglądem, ale również sposobem otwierania obudowy. Jeśli nie mamy kompleksów i zdecydujemy się na jego wyciągnięcie z kieszeni, trudno będzie zorientować się, gdzie jest góra, a gdzie dół telefonu. Jego rozkładanie to istny koszmar. Funkcjonalność to chyba ostatnia rzecz, o której myśleli inżynierowie Motoroli.
A według was, który model zasługuje na miano najgorszego telefonu wszech czasów?
Przyłączcie się do naszej dyskusji na Facebooku.
sw/gb/sw