Nadchodzi schyłek Internetu? Tak, i to szybkimi krokami

Zapchane łącza, zagrożone bezpieczeństwo, mniej nowatorskich stron. Przyszłość internetu specjaliści widzą w czarnych barwach - informuje "Newsweek".

Obraz

Wiele osób zaraz po porannej kawie odruchowo włącza komputer. Sprawdzają pocztę, zaglądają do internetowych serwisów i kilku ulubionych stron. Pewnego ranka może się jednak okazać, że nie będą mogli rozpocząć dnia w ten sposób. Internet, największy wynalazek naszych czasów, stanie się bezużyteczną plątaniną kabli.

W sieci jest coraz więcej szkodliwego oprogramowania, a zwiększający się ruch podnosi ryzyko, że internet zakorkuje się tak, jak ulice naszych miast. Do jego zapaści może też doprowadzić ekspansja internetowych gadżetów w rodzaju multimedialnego telefonu iPhone, konsoli do gier Xbox czy telefonu Blackberry, za pomocą których można korzystać z takich funkcji internetu jak poczta, przeglądarka czy gry sieciowe. Jeśli wyprą one z rynku tradycyjne komputery, sieć z nieprzebranymi zasobami informacji oraz nowymi programami tworzonymi przez współużytkowników zacznie zamierać.

Obraz

W początkach internetu nikt nie sądził, że sieć będzie tak wielka i gęsta. Nikt także nie przypuszczał, że jedni użytkownicy zaczną utrudniać życie innym, a tak właśnie dzieje się obecnie. Według ostatnich szacunków producenta oprogramowania antywirusowego - firmy Symantec, aż 90. przesyłanych wiadomości e-mailowych to spam. Gdy tych niegroźnych z pozoru listów zawierających reklamy środków na potencję czy preparatów na porost włosów, zacznie gwałtownie przybywać, mogą doprowadzić do zapchania skrzynek pocztowych czy serwerów i zablokować pracę całej sieci.

Internauci stają się łatwym celem. Coraz więcej z nich ma szerokopasmowy dostęp do internetu, ale niewielu troszczy się o zabezpieczenia. Taka niewiedza, nieświadomość czy niedbałość oznacza nieograniczone możliwości ataku dla hakerów i twórców szkodliwego oprogramowania. Za jego sprawą przestępcy wykradają hasła do kont bankowych i są w stanie ukraść stamtąd pieniądze, a dzięki botnetom wysyłającym spam, zarabiają na reklamie.

Pozostaje mieć nadzieję, że naukowcy opracują konkretne rozwiązania, zanim internet zamieni się w gigantyczny infośmietnik, stając się tylko wspomnieniem obecnej, tętniącej życiem i w miarę szybkiej sieci - podsumowuje "Newsweek". (meg)

Wybrane dla Ciebie
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"