MWC 2016: To koniec wyświetlaczy jakie znamy? Nadchodzi rewolucja
W jednej z ostatnich hal targowych, na niewielkim stoisku, swoje produkty zaprezentowała firma FlexEnable. Mogliśmy tam zobaczyć zupełnie nowe wyświetlacze, elastyczne ekrany które mogą przyjąć praktycznie dowolny kształt i być zamontowane wszędzie.
23.02.2016 | aktual.: 02.01.2017 12:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cały sekret kryje się w milionach plastikowych tranzystorów, które zostały naniesione na cienką, elastyczną folię, przypominającą nieco kliszę fotograficzną. Dzięki ogromnej elastyczności i odporności na zginanie, możliwe jest umieszczenie ekranu praktycznie wszędzie –. niezależnie czy będzie to ekran wszyty w ubranie, bransoletka, opaska na rękę, czy elastyczna zabawka. Ekrany są także wyjątkowo cienkie, a zatem istnieje możliwość zamontowania ich wszędzie tam, gdzie do tej pory nie było to możliwe z powodu braku miejsca.
W przeciwieństwie do wcześniej prezentowanych projektów innych firm np. Sharpa, technologia opracowana przez FlexEnable jest znacznie tańsza od używanej do tej pory. Jest to możliwe dzięki unikalnej technice produkcji tranzystorów w niskich temperaturach –. poniżej 100 stopni Celsjusza. Firma deklaruje, że w ten sposób jest w stanie wytwarzać ekrany OLED, OLCD oraz EPD. Sama technologia może zostać wykorzystana także do produkcji elastycznych sensorów np. czytników linii papilarnych.
Z rozmowy z przedstawicielami tej brytyjskiej firmy wynika, że do udziału w projekcie zostali zaangażowani najlepsi specjaliści, inżynierowie i profesorowie, którzy wspólnie pracowali zarówno nad samą technologią elastycznych ekranów, jak i nad znaczącym obniżeniem kosztów ich wytwarzania. Firma twierdzi także, że jest niemal gotowa do komercyjnego wdrożenia produktu na rynek i pierwsze urządzenia z elastycznymi ekranami możemy zobaczyć jeszcze w tym roku.
Czytaj także: MWC 2017 - zbiór informacji
Jarosław Babraj