Czy po przejęciu smartfonów i patentów Nokii, Microsoft nie zwolni tempa i przejmie także będące od jakiegoś czasu w kłopotach BlackBerry?
Wiadomość o tym, że Microsoft kupuje dział smartfonów Nokii (wraz z "know-howem", czyli patentami) gruchnęła niczym grom z jasnego nieba, chociaż wszyscy się tego w gruncie rzeczy spodziewaliśmy, odkąd szefem fińskiej firmy został były, wysoko postawiony pracownik Microsoftu - Stephen Elop (który nota bene został namaszczony na kandydata na nowego szefa Microsoftu przez samego Steve'a Ballmera). Ale jeśli doniesienia agencji Bloomberg okażą się prawdziwe, to wcale nie koniec zakupów Microsoftu.
Według agencji, firma z Redmond ma na celowniku kolejną, dogorywającą legendę, czyli BlackBerry (dawniej RIM). Kanadyjczykom nie wiedzie się już od jakiegoś czasu, nie wytrzymują przede wszystkim konkurencji z Chin i spadają coraz niżej w rankingach sprzedaży smartfonów.
BlackBerry kilka tygodni temu poinformowało, że rozgląda się za alternatywnymi strategiami, co oznaczać może (choć nie musi) sprzedaż części swojego przedsiębiorstwa. Czy kupcem będzie Microsoft? Anonimowe źródła Bloomberga twierdzą, że Redmond "ma na oku" kanadyjską firmę.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Gdyby Google wypuścił tę konsolę na rynek..."
