Miała być fajna fotka, a przypadkiem zabiła brata
Nastolatka strzeliła swojemu bratu w głowę, podczas robienia "gangsterskich" fotek na Facebooka.
04.01.2013 | aktual.: 04.01.2013 09:22
Savannah Ramirez śmiertelnie postrzeliła swojego 22-letniego brata, Manuela Ortiza, w trakcie "zabawy", której efektem miały być fajne zdjęcia na Facebooka. Nie bez znaczenia jest fakt, że zdarzenie miało miejsce 1 stycznia, tuż po sylwestrowej libacji alkoholowej, na której rodzeństwo było razem ze znajomymi.
Nad ranem, wraz z dwiema innymi osobami, wrócili do domu po całonocnej eskapadzie. Wtedy jedna z osób towarzyszących wyciągnęła broń, by się pochwalić zdjęciami na Facebooku. Kiedy pistolet do ręki wzięła 19-latka, ten przypadkowo wystrzelił, śmiertelnie raniąc Ortiza w głowę.
Jak twierdzi sierżant Steve Martos z policji w Phoenix, w stanie Arizona, Savannah najprawdopodobniej zostanie oskarżona o zabójstwo, jeśli badania wykażą, że miała niedozwoloną ilość alkoholu we krwi.
Na razie nie wiadomo, czy właściciel broni był świadomy, iż pistolet jest nabity. Nie wiadomo także, czy miał pozwolenie na broń.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Miasto oferuje prawie 100 zł za spalenie brutalnej gry wideo