Masz konto na Facebooku? To zobacz, na co się zgodziłeś
W Polsce z Facebooka korzysta około 17 mln osób. Ile z nich przeczytało regulamin, logując się do serwisu? Jeśli strzelę, że zero, to pewnie nie będę daleki od prawdy. A w regulaminie Facebooka kryją się interesujące zapisy. Od razu wyjaśniamy, że zamieszczenie na wallu "oświadczenia", że nikt poza nami nie ma praw do dysponowania naszymi danymi niczego nie zmienia.
Musisz podać swoje prawdziwe imię i nazwisko oraz pozostałe dane. Musisz też je na bieżąco uaktualniać
Wydaje się, że jeszcze kilka lat temu jedną z naczelnych zasad poruszania się po internecie było zachowanie pełnej anonimowości i niepodawanie nigdzie swojego imienia i nazwiska. Zmienił to Facebook, w którym ludzie zaczęli się logować właśnie pełnymi danymi. Mało tego, zgodnie z regulaminem nie można nawet założyć sobie anonimowego konta. Dane muszą być poprawne i aktualne.
Facebook może na tobie zarabiać. Nie zobaczysz z tego ani złotówki
Twoje zdjęcia, imię i nazwisko, komentarze i inne treści mogą być wykorzystane w reklamach. W takim przypadku nie dostaniesz za nie pieniędzy. Wszelkie informacje, jakie zamieszczasz na Facebooku, mogą zostać wykorzystane w reklamie (też na Facebooku). Serwis zarabia na tej usłudze, ale ty już nie.
Jeśli masz problem z Facebookiem, możesz iść do sądu... w Kalifornii
Chociaż sama idea pozywania jednej z największych firm internetowych może przypominać porywanie się z motyką na Słońce, to dodatkowo nie można tego zrobić w każdym sądzie. Użytkownik zobowiązuje się, że wszelkie spory będzie rozwiązywał wyłącznie w sądzie okręgowym Północnego Dystryktu Kalifornii lub w sądzie stanowym hrabstwa San Mateo.
Informacje o tobie są zbierane nawet poza Facebookiem
Zastanawiasz się, skąd Facebook zna twoje preferencje i zainteresowania? Niektórymi dzielisz się na samym Facebooku, o innych wie ze stron, na których umieszczone są przyciski "Lubię to" albo pola do komentarzy z Facebooka.
Facebook śledzi cię nawet na innych stronach
Gdy grasz w gry, wypełniasz quizy albo korzystasz ze "śmiesznych" aplikacji, dajesz dostęp do swojego profilu firmom zewnętrznym, które są poza kontrolą Facebooka.
Nie tylko Facebook gromadzi o tobie informacje. Za jego pomocą robią to też zewnętrzne firmy. Dzieje się tak za każdym razem, gdy bawisz się np. w Candy Crush, robisz quizy typu: kim będziesz w przyszłości?
Informacje o tobie przekazywane są reklamodawcom, firmom analitycznym i pomiarowym, sprzedawcom i usługodawcom a także "innym partnerom"
Nie jest tajemnicą, że dane o użytkownikach są sprzedawane reklamodawcom. Dzięki nim widzimy reklamy towarów i usług, które mogą nas zainteresować. W tym przypadku Facebook zapewnia, że przekazuje dane, które nie doprowadzą do naszej identyfikacji (czyli nie będzie to imię i nazwisko, a formułka: mężczyzna w wieku 28-35 z miasta powyżej 500 tys. mieszkańców.) Tego zapisu nie ma już w przypadku przekazywania danych sprzedawcom, usługodawcom oraz innym partnerom.
Twoje dane mogą zostać wysłane do Stanów Zjednoczonych
Nawet jeśli nigdy nie byliśmy w Stanach, może trafić tam nasz facebookowy profil. Zakładając konto w serwisie, wyrażamy zgodę na to, aby informacje o nas, nasze zdjęcia i wpisy były przesyłane i przetwarzane w USA.