Lotnisko zaskoczyło zimę - dzięki temu zestawowi odśnieżającemu

Lotnisko zaskoczyło zimę - dzięki temu zestawowi odśnieżającemu

Lotnisko zaskoczyło zimę - dzięki temu zestawowi odśnieżającemu
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Joanna Sosnowska
29.11.2016 13:43, aktualizacja: 29.11.2016 15:49

Przeważnie to zima zaskakuje nas - kierowców, drogowców czy uczniów. Ale warszawskie lotnisko Chopina przygotowuje się do nadejścia śniegu już od wiosny. Zobacz, jakim sprzętem odśnieża się pasy startowe.

Pierwszy śnieg już za nami. Nie był on jednak zaskoczeniem dla warszawskiego lotniska Chopina. Tam do dyspozycji jest 80 maszyn, gotowych w odpowiednim momencie na akcję odśnieżania. 10 odśnieżarek na wyposażeniu to najnowocześniejszy sprzęt; takiego nie ma w żadnym innym polskim porcie lotniczym ani w większości lotnisk naszej części Europy.

Każdy zestaw składa się z pługu o szerokości 8,6 metra, szczotki czyszczącej z metalowymi miotełkami i silnej dmuchawy. Dzięki temu można odśnieżyć prawie 4-kilometrową drogę startową jednym przejazdem w ok. 20 minut. Maszyny wyruszają w kolumnach pojazdów ustawionych w trójkąt. Pług umieszczony z przodu odgarnia śnieg, szczotka znajdująca się na środku doczyszcza powierzchnię pasa startowego, a dmuchawa na samym końcu dopełnia dzieła. Maszyny działają jednak na ostanim etapie walki lotniska z zimą

Wcześniej o nadejściu złej pogody informuje system Ice Alert. To dzięki niemu zespół obsługi lotniska wie, ze wystąpi oblodzenie i może zastosować środki prewencyjne. Na system składa się sześć stacji pomiarowych, wyposażonych w czujniki stanu nawierzchni.. Dzięki analizie danych z czujników (chodzi między innymi o informacje dotyczące nawierzchni oraz powietrza - ich temperaturę, wilgotność, opady atmosferyczne) można dokładnie przewidywać, kiedy na pasach startowych pojawi się niebezpieczna gołoledź.

Ice Alert uzupełnia odręby system, który zapobiega zamarzanieu nawierzchni jeszcze na drogach prowadzących do lotniska.

- Największe porty lotnicze przysyłają do nas swoich ludzi, żeby nauczyli się jak radzić sobie z zimą. Szkoliliśmy m.in. Japończyków, Amerykanów, Anglików. Wszyscy byli pod wrażeniem naszej pracy – mówił serwisowi wsieci.pl Marek Walczak, kierownik Działu Utrzymania Nawierzchni, Maszyn Lotniskowych i Pojazdów.

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)