Liban: wybuch w Bejrucie. Kłęby czerwonego dymu i wybite okna (aktualizacja)
W stolicy Libanu miała miejsce gigantyczna eksplozja, której przyczyna nie jest na tę chwilę znana. Jak wynika z nagrań mieszkańców, które trafiły do sieci, w Bejrucie unoszą się kłęby dymu, a okoliczne budynki zostały uszkodzone – fala uderzeniowa zniszczyła wiele okien.
04.08.2020 | aktual.: 04.08.2020 19:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak wynika z pierwszych doniesień, o których informuje między innymi BBC, wybuch miał miejsce w porcie w Bejrucie i może mieć związek z werdyktem w procesie o zabójstwo byłego premiera Libanu, Rafika Haririego. Jak ustaliła Wirtualna Polska, ten miał zapaść za kilkadziesiąt godzin.
Na nagraniach, które trafiają do sieci widać kłęby białego dymu, a następnie nieoczekiwaną eksplozję. Wiele wskazuje więc na to, że miejsce miały dwa wybuchy, lecz na tę chwilę doniesienia nie są w tej sprawie jednoznaczne.
Jak widać w relacjach mieszkańców Libanu, fala uderzeniowa zniszczyła okna w pobliskich budynkach. W tym momencie nie wiadomo, czy straty są tylko materialne. Ponieważ mówimy o wybuchu, który najprawdopodobniej miał miejsce w porcie, poszkodowane mogą być przede wszystkim osoby, które znajdowały się na łodziach.
Aktualizacja, godz. 19:35
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na które zwrócił uwagę jeden z użytkowników Twittera, eksplozja w Bejrucie mogła mieć swoje źródło w jednym z magazynów w porcie, gdzie przechowywano wysoce wybuchowe materiały skonfiskowane wcześniej z jednego ze statków.